„Telegraph”: Griezmann kandydatem na następcę Rooneya w Man Utd

Jakub Mikuła
Zmień rozmiar tekstu:

Wayne Rooney uciął spekulacje dotyczące odejścia z Manchesteru United, publicznie deklarując chęć pozostania w zespole, ale zdaniem Jamesa Duckera z „Telegraph” na Old Trafford znany jest już ten, kto ma go zastąpić – Antoine Griezmann.

Rooney zostanie w Manchesterze do końca sezonu, ale później przemyśli swoją przyszłość. Jeśli nadal będzie sprawował jedynie marginalną rolę w zespole Jose Mourinho, może odejść z klubu, choćby po to, by zwiększyć swoje szanse na występ na mistrzostwach świata w Rosji.

W tym tygodniu Paul Stretford, agent 31-latka, poleciał do Chin, by zbadać grunt pod kątem potencjalnego transferu. Po rozmowie ze swoim doradcą i żoną Rooney ponoć jednak zdecydował, że w interesie jego rodziny leży to, by następne kilka miesięcy spędził w Manchesterze. Nie dość, że nagła zmiana otoczenia mogłaby się okazać szkodliwa dla jego trzech synów (z których najstarszy ma 7 lat), kapitan Man Utd obawia się o aklimatyzację w zupełnie obcym środowisku.

Rooney zdecydował się także nie tracić szans na wzbogacenie swojego sportowego dorobku. „Czerwone Diabły” w niedzielę zmierzą się z Southampton w finale EFL Cup, a w dodatku nadal mają szanse na triumf w Pucharze Anglii i Lidze Europy. 31-latek czuje, że mimo słabnącej pozycji w zespole nadal może odegrać w nim ważną rolę.

Rooney ma już na koncie powrót do formy w atmosferze kluczowych dla jego kariery zmian. W sezonie 2010/11 był bliski odejścia z klubu, ale ostatecznie zdecydował się nie odchodzić i zaliczył udaną drugą połowę sezonu.

Mimo że pojawiły się spekulacje, jakoby Rooney i Mourinho nie rozmawiali ze sobą od kilku tygodni, Ducker twierdzi, że pomiędzy kapitanem a menedżerem Man Utd nie nawiązał się żaden konflikt. Mimo to Anglik był zaskoczony, słysząc, jak jego zwierzchnik mówi, że nie może zagwarantować jego pozostania w klubie i tym samym przekazuje presję na niego.

Portugalczykowi udało się stopniowo odsunąć Rooneya od wyjściowego składu. W międzyczasie United planują ponoć przeprowadzenie transferu Antoine’a Griezmanna i są gotowi na aktywację jego wynoszącej 85 mln funtów klauzuli wykupu. Jose Mourinho chciałby mieć Francuza do dyspozycji już na początku lipca.

Atletico chciałoby zatrzymać swojego napastnika, ale świadome swoich ograniczonych klauzulą ruchów rozgląda się już za potencjalnymi następcami. Faworytem wydaje się Alexandre Lacazette z Olympique’u Lyon.

Jeśli Rooney odszedłby z Man Utd, nie tylko pozwoliłby zarobić klubowi kilkadziesiąt milionów funtów, ale również zwolniłby pokaźną przestrzeń w budżecie płacowym. Griezmann prawdopodobnie oczekiwałby tygodniówki na poziomie zbliżonym do 290 tys. funtów, czyli tyle, ile podobno zarabia Paul Pogba.

Emanuel Petit, mistrz świata i Europy w barwach Francji oraz były zawodnik m.in. Chelsea i Arsenalu, nie ma wątpliwości, że jego rodak wyląduje na Old Trafford.

– Myślę, że w końcu trafi do Manchesteru United – powiedział.

Tianjin Quanjian, Jiangsu Suning, Beijing Guoan i Guangzhou Evergrande są wśród chińskich klubów, które przymierzano do transferu Rooneya. Według informacji BBC, Suning i Guoan wykluczyły już jednak możliwość sprowadzenia Anglika.

Rooney nie ogranicza się ponoć do zainteresowania płynącego z Chin i rozgląda się także za MLS, gdzie znajduje się na liście życzeń Los Angeles FC, nowo powstałego klubu, który dołączy do ligi w 2018 roku. Zespół z zachodniego wybrzeża USA chce zatrudnić gwiazdę światowego formatu, a 31-latek jest jednym z 10 kandydatów.

W czwartek, jeszcze przed oświadczeniem Rooneya, Ronald Koeman, szkoleniowiec Evertonu, wezwał kapitana Man Utd do odrzucenia oferty z Chin i przedłużenia swoich występów na najwyższym poziomie. Holender wyraził już chęć sprowadzenia Rooneya z powrotem do Evertonu, a sam zawodnik stwierdził kiedyś, że Everton i Man Utd są jedynymi angielskimi klubami, których barwy zamierza reprezentować. „The Toffees” prawdopodobnie nie sprostają jednak jego wymaganiom finansowym.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze