Raport Sky: jak wynik w finale Pucharu Ligi wpływa na dyspozycję w końcówce sezonu?

Jakub Mikuła
Zmień rozmiar tekstu:

Po tym, jak Manchester United pokonał Southampton w finale Pucharu Ligi, Adam Smith ze Sky Sports sprawdził, jakie statystyczne szanse mają „Czerwone Diabły” na powodzenie w Premier League i Pucharze Anglii i jak na formę „Świętych” może wpłynąć imponujący, ale niesatysfakcjonujący występ na Wembley.

Raport Sky obejmuje przyjrzenie się ligowej sytuacji finalistów Pucharu Ligi na etapie sezonu poprzedzonym przez ostateczne rozstrzygnięcia w tych rozgrywkach.

Zwycięzcy

Od sezonu 2006/07 triumfatorzy Pucharu Ligi zdobywają coraz mniej punktów w Premier League – średnia spadła z 1,83 do 1,69 punktu na mecz. W tym okresie tylko Manchester United i Manchester City, odpowiednio w sezonach 2009/10 i 2013/14, po lutowym (lub marcowym) finale zdołały poprawić swoją sytuację w lidze. W przypadku „Obywateli” zaowocowało to wykorzystaniem potknięcia Liverpoolu w końcówce sezonu i sięgnięciem po mistrzostwo Anglii.

Manchester United może się z kolei pochwalić największą średnią punktów po finale Pucharu Ligi – w ostatnich 12 kolejkach sezonu 2008/09 zdobył średnio 2,33 pkt na mecz. United byli wówczas blisko sięgnięcia po poczwórną koronę; wygrali Premier League i Carling Cup, ale przegrali w finale Ligi Mistrzów i półfinale FA Cup.

Największy spadek formy po zdobyciu Pucharu Ligi zanotował Liverpool, który w sezonie 2011/12 opuścił się z 1,6 do zaledwie 1 punktu na mecz i zakończył sezon na 8. miejscu. Sezon później Swansea City zaliczyła podobny kryzys i po pokonaniu Bradford City w finale pucharu zakończyła Premier League na 9. pozycji.

Najgorszą końcówkę sezonu zaliczył jednak Birmingham City, który kilka miesięcy po zdobyciu Pucharu Ligi spadł z Premier League. Średnia zdobywanych przez niego punktów zmniejszyła się z 1,15 do 0,75 na mecz.

Przegrani

W przeciwieństwie do triumfatorów Pucharu Ligi, zespoły, które przegrały w finale, ostatnimi czasy nieznacznie poprawiają swoją dyspozycję na finiszu sezonu.

W sezonie 2007/08 Chelsea przegrała w finale Carling Cup, ale pod wodzą Avrama Granta poprawiła swoją formę z 2,12 na 2,5 pkt na mecz. „The Blues” zostali wtedy wicemistrzami Anglii i do zwycięskiego Manchesteru United, z którym przegrali również w Lidze Mistrzów, stracili tylko 2 punkty.

Rok później podobny wiatr w żagle złapał Tottenham, który po porażce z Man Utd zajął 8. miejsce w lidze, mimo że na początku sezonu znajdował się w strefie spadkowej i zwolnił Juande Ramosa, którego zastąpił Harry Redknapp. Przed finałem Carling Cup Spurs notowali średnio tylko 1 pkt na mecz, ale w ostatnich trzech miesiącach ligowych zmagań poprawili swój dorobek do niemal 2 pkt na mecz.

Występujące w League Two Bradford City po porażce ze Swansea w finale Capital One Cup również zaczęło grać lepiej. Ze średnio 1,42 pkt na mecz poprawiło się do 1,67 pkt, zakończyło sezon na 7. miejscu i drogą baraży wywalczyło awans do League One.

Southampton będzie liczyło na to, że wzorem kilku przegranych w ostatnich latach zespołów zaliczy udaną końcówkę sezonu i awansuje do górnej połowy tabeli, podczas gdy Manchester United będzie miał nadzieję przezwyciężyć spadkowy trend triumfatorów Pucharu Ligi i wejść do Top 4, a także triumfować w FA Cup i Lidze Europy.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze