P.W. Ryan Giggs po 29 latach spędzonych w Manchesterze United żegna się z klubem – twierdzi Sky Sports. Walijczyk swoje odejście ma argumentować chęcią pracy w roli menedżera, co dotychczas nie udało mu się na Old Trafford.
Po zatrudnieniu Jose Mourinho stało się jasne, że dla legendy „Czerwonych Diabłów” zabraknie raczej ważnego stanowiska w sztabie Portugalczyka. Jego asystentem pozostanie długoletni współpracownik, Rui Faria.
Walijczykowi miała przypaść natomiast posada łącząca pierwszy zespół z drużyną rezerw. Walijczyk nie chciał jednak zaakceptować takiej propozycji i sam chce rozpocząć menedżerską karierę. Źródła Sky Sports sugerują, że Giggs był też mocno sfrustrowany faktem, że to nie on, a Mourinho został następcą Louisa van Gaala.
W najbliższy weekend legendarny pomocnik ma powrócić na Wyspy z urlopu w Dubaju, ale wbrew wcześniejszym doniesieniom na razie nie ma zaplanowanego spotkania z Mourinho. Sky Sports donosi ponadto, że w sztabie nowego menedżera znajdzie się trener bramkarzy, Silvinho Louro oraz Carlos Lalin, z którym współpracował on w Relau Madryt i w Chelsea.
Komentarze