Kamil Kobielski Reprezentacja Argentyny wygrała z Chile 2:1 w hicie 1. kolejki fazy grupowej Copa America Centenario. Na boisku w zespole „Albicelestes” przez pełne 90 minut przebywali na boisku Sergio Romero oraz Marcos Rojo.
Obaj piłkarze Manchesteru United pomogli swojemu zespołowi w zdobyciu trzech punktów. Romero przy stanie 0:0 kilka razy uchronił Argentynę od straty bramki, broniąc m. in. groźne strzały Alexisa Sancheza. 29-latek nie popisał się jednak w ostatniej minucie meczu, kiedy „maczał palce” przy trafieniu Chilijczyków. Rojo z kolei miał kilka niezłych szans po dośrodkowaniach kolegów na wpisanie się na listę strzelców, lecz jego próby okazywały się nieskuteczne.
W pierwszej połowie kibice zgromadzeni na Levi’s Stadium w Santa Clarze obejrzeli miły dla oka futbol, który był okraszony w dogodne okazje podbramkowe, jednak ostatecznie żaden z zawodników nie trafił do siatki.
Po przerwie Argentyna mocniej zaatakowała i mieliśmy tego efekt w postaci gola strzelonego przez Angela Di Marię w 51. minucie. Ever Banega świetnie przechwycił piłkę na połowie rywali, a następnie posłał ją w pole karne do „Fideo”, który silnym uderzeniem z bliskiej odległości pokonał Claudio Bravo. Siedem minut później Di Maria zrewanżował się Banedze podobnym podaniem, a zawodnik, który wkrótce będzie reprezentował barwy Interu Mediolan, nie zmarnował okazji i przy pomocyMauricio Isli, o którego nieszczęśliwie otarła się futbolówka, podwyższył wynik na 2:0. W samej końcówce spotkania Jose Fuenzalida wykorzystał dokładną centrę Fabiana Orellany z rzutu wolnego i Chile zmniejszyło rozmiary porażki.
Argentyna – Chile 2:1 (0:0)
Bramki: Di Maria 51′, Banega 58′ – Fuenzalida 90+3′
Argentyna: Romero – Mercado, Otamendi, Mori, Rojo – Banega, Mascherano, Fernandez – Gaitan (Kranevitter 87′), Higuain (Aguero 73′), Di Maria (Lamela 80′).
Chile: Bravo – Mena (Orellana 54′), Jara, Medel, Isla – Diaz, Vidal, Aranguiz (Fuenzalida 82′) – Alexis, Vargas (Pinilla 68′), Beausejour.
Komentarze