Meulensteen: Ferguson mógłby nie ściągnąć Ibrahimovicia

Błażej Duda
Zmień rozmiar tekstu:

Były asystent sir Aleksa Fergusona Rene Meulensteen przekonuje, że szkocki menedżer wolałby postawić na młodzież niż sprowadzić Zlatana Ibrahimovicia, ale przypomina, że w kwestii transferów był również oportunistą.

– Prawdopodobnie w dziewięciu przypadkach na dziesięć nie podjąłby takiej decyzji, a to dlatego, że sir Alex Ferguson chciał pracować z młodzieżą, wprowadzać ich do składu i udoskonalać jako piłkarzy – argumentuje Meulensteen. – Jeśli jednak doszedłby do wniosku, że to właśnie ta jedna okazja na dziesięć, zrobiłby to, tak jak zrobił to z Laurentem Blanciem, którego sprowadził po trzydziestce, gdy odszedł Jaap Stam. To podobny scenariusz.

– Osiągnięcie sukcesów zależy od tego, kto jest dostępny. Wówczas jako menedżer jesteś oceniany według rezultatów. Musisz zadać sobie pytanie, czy piłkarz prezentuje odpowiednią jakość i czy jest odpowiedni w danej sytuacji. W tym momencie Ibrahimović wnosi nieco więcej charyzmy i osobowości. Jose Mourinho pracował z nim wcześniej i nie ma wątpliwości co do jego sprowadzenia.

Laurent Blanc, Teddy Sheringham, Henrik Larsson – wszyscy oni przychodzili na Old Trafford mając ponad 30 lat na karku, Robin van Persie zaś przywdział czerwoną koszulkę w wieku 29 lat. Teraz wszystkie oczy będą się skupiać na 34-letnim Ibrahimoviciu, który może jak Van Persie wygrać Manchesterowi United tytuł mistrzowski, albo okazać się niewypałem jak za kadencji Davida Moyesa i Louisa van Gaala. Podobieństwa dostrzega również Meulensteen.

– To jak transfer Van Persiego. Oczywiście nasza strategia opierała się na wprowadzaniu młodych piłkarzy z potencjałem, na którym można było budować. Jednak w przypadku Van Persiego zadecydowały inne względy. Był zwycięzcą i miał w sobie głód. Czasem takie decyzje podejmuje się, ponieważ pasują do sytuacji w klubie. Robin był sprawdzonym graczem. Ryzyko z Ibrahimoviciem wynika z tego, że nigdy nie grał w Premier League.

– Przekona się, że żaden zespół z pierwszej czwórki nie jedzie do drużyn ze strefy spadkowej po pewne punkty. To zupełnie inna liga. Patrzę na to jednak w ten sposób, że grał już w wielu ligach i w każdej udowadniał swoją reputację. Jestem pewien, że jeśli zachowa formę i będzie odpowiednio prowadzony, będzie stanowił różnicę.

Przyjście Ibrahimovicia wprowadza znaki zapytania dotyczące roli w drużynie Wayne’a Rooneya, Meulensteen przekonuje jednak, że Anglik nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w United.

– Nawet na mistrzostwach Europy prezentował się dobrze. Będzie bardzo pożytecznym zawodnikiem w Manchesterze United i wiem, że Mourinho jest jego dużym fanem.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze