Urban: Mchitarjan to piłkarz niemalże kompletny

Kamil Kobielski
Zmień rozmiar tekstu:

Henrich Mchitarjan to trzeci letni zakup Manchesteru United po Ericu Baillym i Zlatanie Ibrahimoviciu. W minionym sezonie ormiański piłkarz zaliczył najlepsze rozgrywki w swojej dotychczasowej karierze. O to, co może zaoferować „Czerwonym Diabłom” zapytaliśmy Tomasza Urbana, eksperta piłki niemieckiej oraz gościa magazynu „Total Fussball”.

W jaki sposób może zyskać Manchester United na zakupie Henricha Mchitarjana?

– United, w osobie Mchitarjana, zyskuje dużo jakości. Zyskuje zawodnika, którego Mourinho będzie mógł w teorii wykorzystać w wielu ustawieniach. Mchitarjan świetnie spisuje się jako skrajny napastnik przy 4-3-3, doskonale poradzi sobie przy klasycznym 4-2-3-1, a ja osobiście uważam, że dałby sobie też doskonale radę na pozycji numer 8, bo poza całą gamą ofensywnych przymiotów, potrafi też zagrać w defensywie i powalczyć o piłkę. Tak zresztą grywa czasem w reprezentacji Armenii.

Mówi się, że Mchitarjan był prezentem zastępczym Raioli dla Mourinho. Jakie były kulisy odejścia Ormianina z BVB?

– Paskudne. Pierwsze dwa lata w Dortmundzie Mchitarjan miał w najlepszym przypadku średnio udane i nie dawał Watzkemu [szefowi Borussii – przyp. red] żadnych argumentów do ręki przemawiających za wcześniejszym przedłużeniem umowy. Wystrzelił dopiero w tym sezonie i Raiola robił wszystko, by pozorować negocjacje, wysuwając coraz to bardziej absurdalne oczekiwania w kierunku BVB, jak chociażby klauzula odejścia na wypadek, gdyby Thomas Tuchel odszedł z klubu. Ostatni wywiad Matsa Hummelsa dla Funke Mediengruppe, w którym mówi, że od dawna znał plany Mchitarjana i Guendogana i dlatego zdecydował się odejść z klubu jasno pokazuje, że Raiola w imieniu Mchitarjana wcale nie szukał porozumienia z BVB.

Henrich odznacza się ogromną kreatywnością, jeden z motorów napędowych zespołu Tuchela. Czy w MU nie zostanie trochę w cieniu?

– Na to pytanie nie umiem odpowiedzieć, bo nie wiem, jak Mchitarjan będzie w United wykorzystywany, jak szybko zaadoptuje się do nowej ligi oraz jak będzie przebiegał jego proces aklimatyzacyjny. To bardzo specyficzny piłkarz, bardzo wrażliwy, można by wręcz rzec, że nieśmiały i szczerze mówiąc trudno mi sobie na dziś wyobrazić go funkcjonującego tak, jak w minionym sezonie w Dortmundzie w stadzie samców alfa pokroju Mourinho czy Ibrahimovicia. Mam pewne obawy, czy go nie stłamszą.

Miniony sezon to 52 spotkania, 23 gole, 26 asyst, 119 strzałów na bramkę rywali. Fenomenalne statystyki, najlepsze dopiero przed nim?

– A może już za nim? Nie jestem jasnowidzem, więc nie odpowiem Ci na to pytanie, aczkolwiek nie chce mi się wierzyć, by Ormianin był w stanie zagrać kolejny sezon liczbowo na tym samym poziomie. Jeszcze raz podkreślę – wiele zależy od tego, jak ustawi go Mou, jak wiele wsparcia i cierpliwości będzie mu okazywał i jak Mchitarjan zostanie przyjęty przez zespół. To piłkarz, który potrafi robić na boisku rzeczy absolutnie niezwykłe, pod warunkiem, że w jego głowie panuje harmonia. W Dortmundzie na tę harmonię czekano aż 2 lata. Czy w Manchesterze będą mieli ewentualnie tyle cierpliwości?

Jak może wyglądać współpraca Mchitarjana między innymi ze Zlatanem Ibrahimoviciem, Anthonym Martialem czy Wayne’em Rooneyem w środku pola?

– Ja już mówiłem – Mchitarjan to piłkarz bardzo elastyczny pod względem technicznym, jest fantastycznie przygotowany pod względem szybkościowym i kapitalnie wyszkolony technicznie. Od strony czysto piłkarskiej to piłkarz niemalże kompletny i zostawiając na chwilę jego wrażliwość na boku trzeba powiedzieć, że dzięki swej wszechstronności pasuje w zasadzie do każdego gracza. Jest ostatnio takie modne słowo w języku piłkarskim – mobilność. No to Mchitarjan jest niezwykle mobilny, nie trzyma się kurczowo linii, potrafi też operować w środku pola i moim zdaniem najwięcej korzyści przyniesie zespołowi wtedy, jeśli pozostawi mu się dość duży margines swobody poczynań. Wciskanie go w restrykcyjne ramy taktyczne raczej nie będzie dobrym pomysłem.

Najsłabsze strony Henricha? W jakich aspektach może zawieść? Jakich oczekiwań Mourinho może nie spełnić?

– W zasadzie muszę się powtórzyć. Piłkarsko ma wszystko, czego potrzeba, by z powodzeniem radzić sobie także i w Anglii. Nie jest może najsilniejszy fizycznie, ale nadrabia to sprytem i zwinnością. Kluczem do otworzenia Mchitarjana jest szatnia i Mourinho, a o tym, że dotarcie do głowy Ormianina nie jest wcale takie proste, przekonał się chociażby Klopp, który stawał niemal na głowie, by dotrzeć do głowy swojego podopiecznego. Wiem, że dużo o tym mówię, ale możecie mi wierzyć – ściągnęliście do siebie małża z bezcenną perłą w środku. I wasza głowa w tym, żeby tego małża jakoś rozłupać i dostać się do skarbu.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze