Błażej Duda Jak informuje „The Mirror” Jose Mourinho szybko zyskał przychylność zawodników Manchesteru United wprowadzając oczekiwane przez nich zmiany w systemie treningowym.
W zaledwie kilka dni po rozpoczęciu pracy w Carrington Jose Mourinho zdążył odcisnąć piętno na organizacji treningów. Portugalczyk w jednym z pierwszych kroków nakazał usunięcie kamer rejestrujących poczynania piłkarzy na boisku treningowym, które zostały zainstalowane przez Louisa van Gaala. Holenderski menedżer wykorzystywał je do śledzenia oraz – ku wielkiemu niezadowoleniu zawodników – wytykania im błędów popełnianych podczas ćwiczeń.
Nagrania z kamer pojawiały się często podczas spotkań z drużyną, co piłkarze uznali za przejaw przesadnego przywiązania van Gaala do swojej filozofii. Mourinho zrezygnował z kamer twierdząc, że nie potrzebuje ich do ukazania tego, co widzi gołym okiem. Krok ten został przyjęty z dużym entuzjazmem, podobnie jak rezygnacja z „wykładowego” trybu pracy. Sztab Mourinho nie będzie tym samym kontynuował spotkań ewaluacyjnych, jakie van Gaal przeprowadzał w dzień po meczach ligowych.
Jose Mourinho nie bagatelizuje znaczenia danych statystycznych, na które kładzie duży nacisk, ale prawdopodobnie wśród najbliższych jego współpracowników znajdzie się tylko jeden analityk. Portugalczyk ma za to nadzieję na nawiązanie bliższej więzi ze swoimi podopiecznymi, tak jak udało się to osiągnąć w relacjach z Johnem Terrym czy Frankiem Lampardem.
– Piłkarze zostali „kupieni” przez nowego menedżera w ciągu kilku dni. Boisko treningowe znowu żyje – podaje jedno ze źródeł w Carrington. – Michael Carrick może być jednym z najstarszych w drużynie, ale stwierdził, ze chciałby mieć znów 25 lat, by mieć okazję dłuższej pracy z Mourinho.
– Poprzedni menedżer był bardzo wnikliwy w swoich planach i przygotowaniach, ale wszystko to sprawiało wrażenie reżimu. Niektórzy nazywają Jose „Panem Drobiazgowym”, bo taką uwagę zwraca na detale, ale atmosfera jest dużo lżejsza, choć to nadal atmosfera pracy. Piłkarze pamiętają, że Jose będzie wymagający, ale są podekscytowani i chcą walczyć o mistrzostwo.
Mourinho czerpiąc z własnych doświadczeń z wizyt na Old Trafford chce oszczędzić nowym piłkarzom szoku związanego z pierwszym meczem w „Teatrze Marzeń” i planuje organizację sparingów za zamkniętymi drzwiami na stadionie. W ten sposób debiutanci mogą zaznajomić się z Old Trafford bez towarzyszącej meczom presji. Mourinho wycofał się natomiast z pomysłu prowadzenia treningów na płycie boiska po konsultacji z konserwatorem obiektu, Tonym Sinclairem.
Mourinho jest zachwycony jakością murawy na Old Trafford i na boiskach treningowych i choć skreślił część pomysłów swojego poprzednika, nie omieszkał pochwalić Louisa van Gaala za udoskonalenia, jakie wprowadził w Carrington podczas dwuletniej kadencji.
Komentarze