U-23: tylko remis z Chelsea

Jakub Mikuła
Zmień rozmiar tekstu:

Dzięki dobrej grze w drugiej połowie drużyna rezerw Manchesteru United zdołała wyrównać stan meczu i zremisować z wysoko notowanym zespołem Chelsea.

Podopieczni Warrena Joyce’a rozpoczęli sezon zwycięstwem 1:0 z Leicester, ale tydzień temu ulegli na wyjeździe Southampton 0:2 i w starciu z „The Blues” chcieli wrócić na zwycięską ścieżkę. Drużyna przyjezdnych była jednak jak dotąd niepokonana w tym sezonie.

Lepiej w spotkanie weszli gospodarze, którzy już w pierwszych minutach meczu wykreowali okazję bramkową. Josh Harrop dotarł do górnej piłki, doholował ją do linii końcowej i zszedł do środka. Adresat jego podania, Matty Willock, był dobrze ustawiony w polu karnym, ale kopnięta przez Harropa piłka nie zdołała się przedrzeć przez defensywę gości. United zyskali rzut rożny, ale Scott McTominay źle uderzył piłkę głową i ta poszybowała nad poprzeczką.

Niedługo później do głosu doszła Chelsea. Prostopadła piłka posłana przez jednego z zawodników gości wywołała małe problemy w komunikacji między obrońcami Manchesteru. Do futbolówki niemal dopadł Solanke, którego uprzedził Johnstone, umiejętnie przehwytując bezpańską piłkę.

McTominay, który tak jak przed tygodniem grał jako defensywny pomocnik, ciężko pracował, by przerywać akcje Chelsea i odzyskiwać posiadanie piłki. W 22. minucie dostał żółtą kartkę za faul na Dominicu Solanke. Jego interwencja była na tyle niefortunna, że obaj piłkarze wymagali pomocy medycznej. Ta nie przyniosła oczekiwanych rezultatów i obaj musieli zejść z boiska. McTominaya zastąpił Tosin Kehinde.

Goście byli przeważającą stroną w pierwszej połowie. Stworzyli sobie więcej sytuacji. Byli bliscy zdobycia bramki, ale Axel Tuanzebe w świetnym stylu wybił piłkę z linii bramkowej. W końcu jednak dopięli swego i na przerwę schodzili z jednobramkowym prowadzeniem. Wychodzący do dośrodkowania Johnstone zderzył się z jednym z rywali, wskutek czego wypuścił piłkę z rąk, a Kyle Scott wykazał się czujnością i wpakował ją do pustej bramki.

United wyszli na drugą połowę z silną chęcią wyrównania stanu meczu i stworzyli sobie kilka okazji. Najpierw James Weir posłał prostopadłe podanie do Demetriego Mitchella, ale ten nie potrafił zaskoczyć bramkarza Bradleya Collinsa. Później Weir wypuścił w uliczkę Joe Rileya, który odnalazł Harropa w polu karnym, ale Collins wykazał się refleksem i przeniósł piłkę nad poprzeczkę.

Gospodarze nie przestawali walczyć i ich wysiłki zostały nagrodzone w 86. minucie meczu. Świetne dośrodkowanie Regana Poole’a zostało niespodziewanie zamknięte przez obrońcę Chelsea, Josepha Colleya, który pechowo wbił piłkę do własnej bramki. Wyrównujące trafienie wyraźnie uspokoiło grę i kibice nie oglądali emocjonującej końcówki. Obie strony wydawały się być zadowolone z podziału punktów.

Manchester United U-23 – Chelsea U-23 1:1 (0:1)
Bramki: Colley (86′ sam.) – K. Scott (45′)

Manchester United: Johnstone – El Fitouri, Tuanzebe, Poole, Riley – McTominay (35′ Kehinde) – Weir, Redmond, Willock, Harrop (82′ Hamilton) – Mitchell (76′ Scott).
Niewykorzystane zmiany: Henderson, Doughty.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze