Mourinho: dwie porażki z rzędu nie wpłyną na mecz z Watford

Jakub Mikuła
Zmień rozmiar tekstu:

Jose Mourinho przyznał, że Manchesterowi United nie będzie łatwo otrząsnąć się po dwóch porażkach z rzędu. Mimo to zachowuje pełną wiarę w swoich piłkarzy.

United przegrali z City w derbach Manchesteru, a później ulegli Feyenoordowi w fazie grupowej Ligi Europy.

Te wyniki nieco osłabiły efektowne wejście zespołu w nowy sezon, ale Mourinho nie sądzi, że wpłyną negatywnie na piłkarzy. Na pomeczowej konferencji pochwalił ich za gotowość do ciężkiej pracy w tak trudnych chwilach.

– Gdy wygrywamy mecze, zawodnicy są szczęśliwi i pewni siebie. Gdy przegrywamy mecze, są smutni – powiedział. – Taka jest już natura piłkarzy. Jestem tu, by powstrzymać ich przed popadnięciem w zły nastrój z powodu przegrania dwóch meczów. To były dwa spotkania, w których nie graliśmy dobrze przez pełne 90 minut, ale w których jednak zasłużyliśmy na lepsze wyniki.

– Nie sądzę, że łatwo będzie się odbić, ale mecz z Watford to zupełnie inna historia – dodał Portugalczyk. – To nowe wyzwanie, inny mecz, zaczniemy go od zera. Nie wydaje mi się więc, by miał cokolwiek wspólnego z dwoma poprzednimi spotkaniami.

– Oczywiście gdy przegrywamy, nastroje w drużynie nie są takie same. To normalne, ale jesteśmy profesjonalistami. Wiem, że moi zawodnicy chcą wygrywać, chcą pracować i to jest to, co musimy zrobić.

Dobierając skład na mecz z Feyenoordem, Mourinho dokonał 8 zmian w wyjściowej jedenastce, zapewniając grę kilku piłkarzom, którzy dotychczas rzadko pojawiali się na boisko. Dał także wolne takim zawodnikom jak Antonio Valencia, Luke Shaw i Wayne Rooney, którzy zostali w Manchesterze. Portugalczyk twierdzi, że wszyscy trzej będą dostępni na mecz z Watford na Vicarage Road.

– Cóż, przede wszystkim mam do dyspozycji także piłkarzy, którzy nie przylecieli do Holandii – wyjaśnił. – Są również zawodnicy, którzy nie zagrali w tym meczu przez 90 minut, więc nie mamy problemów z natłokiem spotkań. Wiem, że zagraliśmy po południu w niedzielę, a potem wieczorem w czwartek, ale jesteśmy profesjonalistami.

– Nie szykujmy sobie wymówki na niedzielę, bo graliśmy mecz w czwartek. Moi zawodnicy to profesjonaliści. Muszą być w formie i są w formie. Są też wystarczająco silni mentalnie, by zagrać ponownie.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze