Jakub Mikuła Jose Mourinho nie zgadza się z tym, że Anthony Martial zmaga się z „syndromem drugiego sezonu”. Menedżer Man Utd uważa, że Francuz po prostu nadal przystosowuje się do jego stylu gry.
20-latek zaliczył bardzo udany debiutancki sezon na Old Trafford, w którym strzelił 17 goli we wszystkich rozgrywkach i należał do najlepszych zawodnikach zespołu. Pod wodzą Jose Mourinho idzie mu jednak wyraźnie słabiej. Stracił miejsce w wyjściowym składzie, a w tym sezonie zaliczył tylko 13 występów (w tym 9 w pierwszym składzie), w których strzelił 2 gole.
Na konferencji prasowej po meczu z Feyenoordem, w którym Martial nie zagrał, Mourinho powiedział:
– Przede wszystkim, w zeszłym sezonie nasz zespół grał w zupełnie inny sposób. Nie mówię, że w lepszy ani w gorszy. Po prostu w inny.
– Anthony prawdopodobnie czuł się lepiej, gdy grał w tamten sposób, na tamtej intensywności, w takim rytmie – w grze opartej na posiadaniu piłki i operowaniu nią. Prawdopodobnie potrzebuje jeszcze trochę czasu.
„The Special One” podkreślił, że w jego zespole panuje duża konkurencja o miejsce w ofensywnej czwórce, a kilku zawodników stara się zrobić na nim wrażenie.
– Mamy Mchitarjana, Lingarda, Depaya, Matę, Rashforda i Martiala – na tych pozycjach mamy dużo opcji. Każdy zawodnik dostaje swoją szansę. Może dwie, może trzy. Jeśli nie weźmie kęsa, przyjdzie ktoś inny i zabierze mu mięso.
Komentarze