Jose Mourinho usłyszał zarzuty w związku z wydarzeniem, które doprowadziło do odesłania go na trybuny w niedzielnym meczu z West Hamem. Jak informuje Mark Ogden, dziennikarz ESPN, Portugalczykowi grożą 3 mecze zawieszenia.
W 27. minucie meczu Mourinho kopnął bidon, co doprowadziło do tego, że sędzia Jon Moss odesłał go na trybuny. „The Special One” był wściekły z powodu otrzymania przez Paula Pogbę żółtej kartki za symulowanie, która wykluczy go z udziału w następnym meczu. Powtórki wykazały, że noga Marka Noble’a faktycznie nie miała kontaktu z ciałem Pogby.
Pracujący dla „Manchester Evening News” dziennikarz Samuel Luckhurst twierdzi jednak, że Noble w pomeczowym wywiadzie udzielonym w strefie mieszanej przyznał, że trafiłby Pogbę w nogi, gdyby ten upadając na murawę nie uchylił się przed kopnięciem. Słowa kapitana West Hamu nie zostały jeszcze opublikowane.
Noble said in interview with PL worldwide service he’d have clattered into Pogba had he not jumped out of the way. Quotes not yet published.
— Samuel Luckhurst (@samuelluckhurst) 28 listopada 2016
W każdym razie Mourinho ma czas do 1 grudnia (czwartek) do 19:00 (czasu polskiego), by odpowiedzieć na postawione mu zarzuty.
Portugalczyk w tym sezonie odbył już 1 mecz zawieszenia za konfrontację z Markiem Clattenburgiem w przerwie meczu z Burnley (29 października). Został również obarczony karą 8 tys. funtów grzywny. Niemal równocześnie musiał zapłacić 50 tys. funtów za komentarz na temat sędziego Anthony’ego Taylora, który wystosował przed meczem z Liverpoolem (17 października).
Komentarze