Menedżer Manchesteru United martwi się o Marcosa Rojo, który w spotkaniu pucharowym z Reading musiał z powodu kontuzji opuścić boisko po niespełna dwudziestu minutach gry.
Po tym, jak Eric Bailly wyjechał na zgrupowanie swojej reprezentacji przed Pucharem Narodów Afryki, Mourinho mówił, że w każdym meczu zamierza oszczędzić jednego ze swoich trzech podstawowych środkowych obrońców, ale mimo to Phil Jones musiał wcześnie zameldować się na boisku.
Przed „Czerwonymi Diabłami” dwa bardzo ważne mecze: pierwsze półfinałowe starcie z Hull City w ramach EFL Cup i ligowe spotkanie z Liverpoolem. Sprawa dyspozycji świetnie spisującego się ostatnimi czasy Argentyńczyka jest więc tym ważniejsza.
– Nie wiem, jak poważna jest kontuzja Rojo – powiedział Mourinho w pomeczowej rozmowie z MUTV i BT Sport. – Musimy trochę poczekać. Mięsień to mięsień, w takich sytuacjach zawsze pojawiają się obawy, ale musimy poczekać i zobaczyć, co z tego wyniknie.
– To dla nas bardzo ważne, by w styczniu uniknąć urazów naszych środkowych obrońców. Wolę jednak poczekać. Chris Smalling i Phil Jones spisali się bardzo dobrze.
Komentarze