„Mirror”: Mourinho nakazał zwolnić chłopców od podawania piłek

Jakub Mikuła
Zmień rozmiar tekstu:

Jose Mourinho zwolnił chłopców zajmujących się podawaniem piłek na Old Trafford i zastąpił ich zawodnikami klubowych drużyn juniorskich – informuje Steve Bates, dziennikarz „Mirrora”. Powodem ma być możliwość przyspieszenia lub spowolnienia gry, gdy wymaga tego sytuacja.

Bates podaje, że do podawania piłek w niedawnym meczu z Liverpoolem Mourinho zaangażował zawodników z zespołu Man Utd U-16. Był ponoć niezadowolony z pracy ich poprzedników.

Dotychczas podawaniem piłek zajmowali się chłopcy i dziewczęta, których wyborem zajmowała się Fundacja Manchesteru United. Portugalczyk oczekuje sprytniejszego zachowania, gdy piłka wypada z gry, a jego zespół musi szybko zaatakować lub chce grać na czas.

Bates twierdzi, że decyzja została podjęta po pucharowym spotkaniu z Hull (2:0). Mourinho miał być niezadowolony z czasu, jaki upływał na podawanie piłek zawodnikom jego drużyny.

Juniorzy Man Utd zostali poinstruowani, w jaki sposób przekazywać piłkę piłkarzom i w jakich sytuacjach przyspieszyć ten proces.

– Menedżer nie był zadowolony z pracy wykonywanej przez poprzednich chłopców i dziewczęta – powiedziało źródło, na które powołuje się dziennikarz. – Oczekuje sprytniejszego zachowania, zwłaszcza gdy United przechodzą do ataku lub gdy czas ucieka.

– Stwierdził, że zatrudnienie chłopaków z Akademii, którzy rozumieją niuanse gry i pośpiech, którego wymagają niektóre sytuacje, może pomóc przyspieszyć grę w kluczowych momentach meczu.

Przedstawiciel klubu potwierdził:

– Tak, to prawda, że Jose zmienił chłopców do podawania piłek na mecz z Liverpoolem.

– Dotychczas tym zadaniem zajmowała się Fundacja Manchesteru United, ale menedżer dokonał zmiany i zatrudnił chłopców z jednego z zespołów juniorskich. Nie jesteśmy pewni, czy ta sytuacja powtórzy się w przyszłości.

Kontrowersje dotyczące chłopców do podawania piłek to dla Mourinho nie pierwszyzna. Gdy w grudniu 2014 roku prowadzona przez niego Chelsea przegrała swój pierwszy mecz w sezonie, oskarżył jednego z chłopców z St. James’ Park o grę na czas.

– Wydarzyły się rzeczy, nad którymi sędzia nie mógł sprawować kontroli. Nie mógł ukarać chłopca, który zniknął – mówił wtedy Portugalczyk. – Równie dobrze można wprowadzić na środek boiska krowę, a potem zatrzymać mecz, bo na murawie jest krowa. W piłce nożnej po prostu nie można robić niektórych rzeczy. Futbol potrzebuje piłki.

Dokładnie rok później Mourinho skrytykował chłopców do podawania piłek ze stadionu Leicester. Chelsea rozgrywała katastrofalną rundę i przegrała z „Lisami”, które kilka miesięcy później zdobyły mistrzostwo Anglii. Kilka dni po tej porażce „The Special One” stracił posadę.

– Leicester walczył wszystkim, co miał – mówił na łamach oficjalnej strony internetowej „The Blues”. – Bronili się wszystkim, co mieli. Ich chłopcy do podawania piłek również byli rewelacyjni.

– Mówię o tym, bo to hańba dla Premier League, ale nie chciałbym, by ta sprawa przesłoniła wynik, na który Leicester zasłużył.

W marcu 2014 roku Mourinho uniknął kary za powiedzenie chłopcu do podawania piłek z Crystal Palace, że może zostać ukarany za spowalnianie gry. Portugalczyk był zdania, że chłopiec zbyt wolno przekazał piłkę Cesarowi Azpilicuecie. Chelsea przegrała 0:1 na Selhurst Park i znacznie zmniejszyła swoje szanse na mistrzostwo Anglii.

Mourinho twierdził wtedy, że chciał uniknąć podobnego incydentu, jaki miał miejsce rok wcześniej, gdy szkoleniowcem „The Blues” był Rafael Benitez. Eden Hazard został wówczas wyrzucony z boiska za kopnięcie chłopca ze Swansea, który w celu spowolnienia gry położył się na piłce.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze