Jose Mourinho przyznał, że czuje się zakłopotany, gdy tylko spojrzy na napięty terminarz Manchesteru United i wyraził nadzieję, że ta sytuacja się dodatkowo nie pogorszy, jeśli „Czerwone Diabły” awansują do finału Pucharu Ligi. Mimo to jest pewien, że nie zamieniłby się grafikiem meczów z żadnym innym zespołem.
W przypadku awansu Man Utd do ostatniej rundy EFL Cup przełożone zostaną wyjazdowe derby Manchesteru, które w takim wypadku będą kolidowały z rozgrywanym na Wembley finałem rozgrywek.
Mourinho oczywiście chce, by jego podopieczni wyeliminowali Hull, ale ma nadzieję, że Premier League przekładając mecz z City (jeśli zajdzie taka potrzeba) wykaże się wyrozumiałością. Wezwał również swoich piłkarzy do pokonania Wigan Athletic (z którym Man Utd zmierzy się w niedzielę w 4. rundzie FA Cup) już za pierwszym razem, tak by uniknąć powtórki meczu.
W zależności od tego, jak potoczą się ich losy w rozgrywkach pucharowych, United mogą do końca sezonu rozegrać nawet 32 spotkania (nie licząc ewentualnych powtórek). Mourinho jest zdania, że zespoły, które nie muszą się mierzyć z takim natłokiem meczów, mają „cudowne życie”, ale nie chciałby się z nimi zamienić na miejsca.
– Na ścianie w moim biurze mam tablicę, na której umieszczone są wszystkie możliwe mecze, jakie nam jeszcze zostały do rozegrania. Patrzę na nią i sytuacja jest całkiem skomplikowana – powiedział. – Wiemy, że są drużyny, które mają cudowne życie. My jednak takiego cudownego życia nie chcemy.
– Grają w weekend, później mają 2 dni wolnego, cały zespół odpoczywa, cieszy się chwilą wytchnienia. Później mają 3, 4, 5 dni na przygotowania do następnego meczu, do którego podchodzą zupełnie świeży, mając zupełnie jasny plan działania oraz czas na pracę nad taktyką i każdym detalem. Szczerze mówiąc, to duża różnica.
– Wiem, że będzie nam trudno, jeśli będziemy podążać krok po kroku. Jeśli, jeśli, jeśli – wkroczymy na boisko pełne „jeśli” – jeśli pokonamy Hull i zagramy w finale, to nie zagramy z Manchesterem City, z którym będziemy musieli zmierzyć się później. Jestem pewien, że [władze ligi] wybiorą niesamowity, trudny dla nas termin
– Później mamy Ligę Europy, która jest rozciągnięta na całą rundę. W Lidze Mistrzów gra się w 1/8 finału, ale w Lidze Europy dochodzi do tego jeszcze 1/16 finału. Jeśli awansujemy, będzie nam trudno, ale zobaczymy, jak będzie. Sprawdźmy, co się wydarzy. W tym momencie mamy 35% szans na triumf w Pucharze Ligi, a to pierwsze rozgrywki, których rozstrzygnięcia poznamy.
– Przechodzimy od rozgrywek do rozgrywek, od meczu do meczu. Najpierw mamy półfinał, a później ważne spotkanie w FA Cup. Przegrywasz – odpadasz. Jeśli zremisujesz, musisz rozegrać dodatkowy mecz, a my nie potrzebujemy ponadprogramowych spotkań. Będzie naprawdę trudno.
Na konferencji prasowej Mourinho zademonstrował nową, skróconą fryzurę. Zapytany o to, czy za tą zmianą idzie jakiś przekaz, odpowiedział:
– Nie, zmiana fryzury to mój przywilej, bo włosy i tak odrosną mi w miesiąc. To tylko przywilej. Niektórzy z was nie mogą tego zrobić! – roześmiał się, prawdopodobnie mając na myśli jednego z reporterów, który był łysy.
A new look for the boss! ✂️? pic.twitter.com/gX47ZYHxDO
— Manchester United (@ManUtd) 25 stycznia 2017
Komentarze