Martial liczy na zwycięstwo i zdobycie bramki przeciwko Saint-Etienne

Jakub Mikuła
Zmień rozmiar tekstu:

Anthony Martial nie może się doczekać czwartkowego meczu przeciwko Saint-Etienne, drużynie, której strzelił gola, gdy bronił jeszcze barw Monaco.

Manchester United podejmie zespół z Francji na Old Trafford, a sześć dni później (w środę) rozegra rewanżowy mecz na wyjeździe.

21-latek rozpoczął swoją karierę w Olympique Lyon, który jest największym rywalem ASSE, a w kwietniu 2015 roku w barwach Monaco zdobył przeciwko „Les Verts” bramkę po widowiskowym woleju.

– Gdy byłem w Lyonie, brałem udział w niesamowitej rywalizacji. Tym meczom zawsze towarzyszyła mrożąca krew w żyłach atmosfera. Zazwyczaj były to bardzo ważne spotkania, takie z rodzaju w tych, w których piłkarze uwielbiają grać – wspomina.

– Dzięki temu każdy mój występ przeciwko nim nabierze dodatkowego wymiaru. Wiemy, że będzie to trudny mecz, ale jeśli zagramy tak jak potrafimy najlepiej, myślę że jesteśmy w stanie sobie poradzić.

– Oczywiście będzie świetnie, jeśli zdołam strzelić kolejnego gola, ale liczę na to, że zdołamy wygrać, bo to jest najważniejsze. Zdobycie bramki byłoby tylko dodatkiem.

W czwartkowym meczu Paul Pogba zmierzy się ze swoim starszym bratem Florentinem. Mimo że przedmeczowym przygotowaniom mogą towarzyszyć żartobliwe komentarze ze strony rodzeństwa, sprawy przybiorą poważny obrót, gdy tylko rozpocznie się spotkanie.

– Są znani z tego, że lubią żartować, ale gdy tylko znajdą się na boisku, będą jak dwaj wojownicy, którzy zrobią wszystko, by wygrać mecz. Gdy jeden z nich zwycięży, od razu będzie miał powód do dokuczania drugiemu, więc będą naprawdę zdesperowani!

„Czerwone Diabły” zamierzają zapewnić sobie zaliczkę przed środowym wyjazdem na Stade Geoffroy-Guichard, mieszczący 42000 kibiców stadion, na którym Martial spodziewa się doświadczyć krzykliwej atmosfery.

– Mają niesamowitych kibiców, więc jestem pewien, że będzie gorąco, zwłaszcza że nie są przyzwyczajeni do mierzenia się z tak wielkimi klubami jak United – dodał Francuz.

– Na ich stadionie atmosfera jest świetna nawet gdy Saint-Etienne gra z mniejszymi zespołami, więc nie mogę sobie wyobrazić, jak to będzie w meczu przeciwko nam. To, czy sobie z tym poradzimy, zależy od nas.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze