Wypożyczony do Granady Andreas Pereira strzelił gola i zaliczył asystę w wygranym 4:1 meczu La Liga z Betisem. Nie dograł jednak spotkania do końca, bo w 65. minucie musiał opuścić boisko z czerwoną kartką.
Biorąc pod uwagę, że Granada jest przedostatnim zespołem hiszpańskiej ekstraklasy, a Betis zajmuje 13. miejsce, ten wynik może uchodzić za sporego kalibru niespodziankę. Wprawdzie piłkarze z Sewilli nie wygrali w lidze od 5 kolejek, ale w tym czasie mierzyli się m.in. z Atletico, Barceloną i Valencią. Z dwoma ostatnimi zdołali zremisować.
21-latek trafił do siatki Betisu w 33. minucie meczu, z bliskiej odległości dobijając uderzenie Mehdiego Carceli-Gonzaleza. Pół godziny później wziął udział w składnym kontrataku gospodarzy, zgrywając długie podanie Uche Agbo w kierunku wbiegającego w drugie tempo Adriana Ramosa, który z drobnymi problemami minął obrońcę, a chwilę później na raty pokonał też bramkarza.
Andreas Pereira goal vs Real Betis pic.twitter.com/vnLrTVuooJ #LoanWatch #MUFC
— Manchester United (@ManUtdUpdates_) 18 lutego 2017
Z boiska został wykluczony w co najmniej kontrowersyjnych okolicznościach. Broniący barw Granady Mubarak Wakaso po starciu z rywalem padł na murawę tuż przy grającym dla Betisu Matiasie Nahuelu, któremu najwyraźniej bardzo się to nie spodobało. Pereira dobiegł do zawodników i lekko odepchnął agresywnego rywala, za co został przez niego spoliczkowany. Arbiter spotkania zdecydował się wyrzucić obu graczy z boiska.
Pereira red card https://t.co/xNedUE2xtG
— jb8521 (@jb_8521) 17 lutego 2017
Czerwona kartka dla Brazylijczyka nie miała większego wpływu na wynik spotkania. Nie dość, że Betis również grał w dziesiątkę, to przegrywał wówczas już 0:4. Do końca meczu zdołał tylko uzyskać trafienie honorowe.
Dobrym występem z drużyną z Andaluzji Pereira kontynuuje swoją wysoką formę. W ostatnich 4 występach zdobył 3 bramki. 6 lutego popisał się widowiskowym wolejem w starciu z Las Palmas (był to jedyny i tym samym zwycięski gol w tym meczu), a 21 stycznia strzałem z rzutu wolnego dał Granadzie wyrównanie w ostatecznie przegranym 1:3 spotkaniu z Espanyolem.
Jego występy w La Liga zwróciły uwagę kibiców Man Utd, którzy zaczęli się domagać przedwczesnego zakończenia jego wypożyczenia. Jose Mourinho nie zdecydował się na taki krok.
Brazylijczyk cieszy się również uznaniem trenera Lucasa Alzaraza – tylko bramkarz Guillermo Ochoa rozegrał w tym sezonie więcej minut niż on.
Jeśli czerwona kartka dla 21-latka nie zostanie anulowana, będzie musiał opuścić najbliższe 3 mecze: z Athletikiem Bilbao, Deportivo Alaves i CD Leganes. Ostatni z nich będzie miał dla Granady wyjątkowe znaczenie, bo drużyna beniaminka La Liga również walczy o utrzymanie i ma w tej chwili 2 pkt więcej.
Komentarze