Herrera: czasami sam herb klubu wygrywa mecze

Jakub Mikuła
Zmień rozmiar tekstu:

Ander Herrera wierzy, że symbolizowane przez herb Manchesteru United aura i etos klubu pomogły „Czerwonym Diabłom” pokonać Southampton w finale EFL Cup na Wembley.

Hiszpan, którego dośrodkowanie zostało zamienione przez Zlatana Ibrahimovicia na bramkę na wagę trofeum, uważa także, że drużynie udziela się zwycięska mentalność Jose Mourinho. Portugalczyk w swoim nowym klubie zdobył już 2 trofea – w sierpniu sięgnął po Tarczę Wspólnoty.

Po kilku miesiącach meczów, w których „Czerwone Diabły” miały problem z wygrywaniem meczów mimo dominowania swoich rywali, Herrera cieszy się, że mimo napiętego terminarza, nie najlepszego występu i zaprzepaszczenia dwubramkowego prowadzenia Man Utd zdołał wykorzystać większość swoich szans i pokonać Southampton.

– Southampton grał bardzo dobrze, ale my przeżywamy to przez cały sezon – powiedział w rozmowie z MUTV. – Jak wiele razy graliśmy lepiej od naszych rywali, mieliśmy dużo więcej okazji od nich, ale nie wygrywaliśmy? Mówiłem, że wcześniej czy później zaczniemy zdobywać bramki. W niedzielę byliśmy bardzo, bardzo skuteczni.

– Czasami sam herb klubu wygrywa mecze i to było jedno z takich spotkań.

– To bardzo miłe uczucie. To nasze drugie trofeum w tym sezonie, moje trzecie w tym klubie. Wszystko to zdarzyło się na tym stadionie i to rewelacyjna sprawa. Nasi kibice mogą cieszyć się kolejnym pucharem w naszej niesamowitej historii, więc wszystko jest w porządku.

– Myślę, że jedną z rzeczy, którą Mourinho wprowadził do naszego zespołu, jest to, że jest urodzonym zwycięzcą – dodał Hiszpan. – Podzielił się tym z piłkarzami i z całą drużyną.

– Obecnie trudno jest nas pokonać. Musimy szanować każdego przeciwnika, ale herb czasami wygrywa mecze. Musimy trzymać tak dalej. To nasze drugie trofeum w tym sezonie, ale tyle nam nie wystarczy.

– Nie mamy wiele czasu na świętowanie. Gramy co tydzień, ale mamy teraz dwa dni wolnego. Nasz menedżer dokładnie wie, czego potrzebujemy.

– Musimy teraz skupić się na sobotnim meczu z Bournemouth, bo musimy awansować do czołowej czwórki. Chcemy w przyszłym sezonie grać w Lidze Mistrzów.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze