Mourinho: żałuję tego, jak zachowałem się wobec Schweinsteigera

Jakub Mikuła
Zmień rozmiar tekstu:

Jose Mourinho przyznał, że żałuje tego, jak potraktował Bastiana Schweinsteigera. Powiedział, że nie mógł stanąć mu na drodze do odejścia do Chicago Fire.

Mourinho ocenił decyzję Schweinsteigera jako rozsądną, ale stwierdził, że Niemiec byłby przydatny Man Utd w okresie, gdy kalendarz zespołu jest wyjątkowo napięty.

Mourinho już na samym początku pracy w Man Utd skreślił 32-latka ze swoich planów, ale przywrócił go do pierwszego zespołu, gdy kilku zawodników odniosło kontuzje, a on zaimponował mu swoją pokorą, determinacją i pracą na treningach. Mimo to niezbyt często wpuszczał go na boisko.

– Bastian należy do piłkarzy, co do których żałuję tego, co im zrobiłem – powiedział Mourinho na konferencji prasowej przed meczem z West Bromwich Albion. – Nie chcę mówić o nim jako zawodniku ani o tym, czy sprowadziłbym go do zespołu gdybym był wtedy menedżerem. Chcę powiedzieć o nim jako o zawodowcu.

– Chcę powiedzieć o nim jako o człowieku i właśnie o tym powiedziałem mu, gdy rozmawialiśmy po raz ostatni. „Kiedyś nie zachowałem się właściwie wobec ciebie, więc muszę zachować się właściwie teraz”. Dlatego gdy poprosił mnie o transfer, musiałem wyrazić zgodę. Zrobiłem to już raz i nie mogę tego zrobić ponownie, więc przykro mi z powodu pierwszego etapu naszej współpracy. On o tym wie.

– Cieszę się, że mu o tym powiedziałem. Będę za nim tęsknił. To dobry facet, bardzo profesjonalny zawodnik. Miał duży wpływ na innych piłkarzy. Nie mogłem powstrzymać go od odejścia, mimo że aż do końca sezonu mamy bardzo napięty terminarz i prawdopodobnie przydałby się nam w kilku meczach. Musiałem pozwolić mu odejść, a teraz publicznie życzę jemu i jego żonie bardzo szczęśliwego życia w Chicago.

– Tak, tak, żałuję tego, jak potraktowałem go latem – dodał. – Teraz pozwoliłbym mu być częścią zespołu. Wtedy wyszedłem z założenia, że mamy zbyt wielu zawodników. Może pamiętacie, że mieliśmy wtedy wielu piłkarzy o niepewnej sytuacji w zespole, a Morgan Schneiderlin, Memphis Depay, Andreas Pereira, Tyler Blackett i James Wilson wciąż byli z nami.

– Na początku sezonu mieliśmy ogromny skład. Potem jednak poznałem Bastiana jako piłkarza i jako człowieka. Zauważyłem, jak się zachowuje i że szanuje moje decyzje. Owszem, żałuję tego i nie mam problemu z tym, by to przyznać. On o tym wie, bo mu o tym powiedziałem.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze