Mihajlović obawia się, że wizja wysokich zarobków skłoni Belottiego do odejścia z Torino

Jakub Mikuła
Zmień rozmiar tekstu:

Sinisa Mihajlović, trener Torino, przyznaje, że jego zespół może okazać się bezradny, jeśli znajdzie się klub, który zapewni Andrei Belottiemu znaczną podwyżkę. 23-latek, który zmierza po koronę króla strzelców Serie A, jest ponoć regularnie obserwowany przez wysłanników Manchesteru United.

Belotti został niedawno najmłodszym piłkarzem w historii ligi włoskiej, który zdobył 24 bramki w jednym sezonie. Dotychczas rekord należał do Andrija Szewczenki, który osiągnął ten pułap w 2000 roku. Ukrainiec również miał wówczas 23 lata, ale był o 3 miesiące starszy niż teraz jest napastnik Torino.

Reprezentant Włoch jest postrzegany jako jedna z alternatyw przygotowanych przez Man Utd w razie niepowodzenia transferu Antoine’a Griezmanna. Kilka tygodni temu Jose Mourinho mówił, że sporządził listę kilku zawodników na każdą wymagającą wzmocnienia pozycję, by w razie porażki negocjacyjnej nie zostać na lodzie.

Mihajlović chciałby zatrzymać swojego najlepszego napastnika, ale przyznaje, że jego zespół nie jest w stanie konkurować finansowo z zagranicznymi potentatami.

– Byłoby trudno zastąpić Belottiego – powiedział. – Mam nadzieję, że z nami zostanie, ale musi mieć odpowiednią mentalność. Wszyscy liczymy na to, że nas nie opuści. On sam chciałby zostać.

– Mimo to prędzej czy później otrzyma lukratywne oferty, które ciężko będzie mu odrzucić. Belotti ma 23 lata i jest w stanie strzelać 30 goli co sezon. Jakiś duży klub może tu przyjść i zaoferować mu 5, 6 czy 7 milionów rocznie w ramach 5-letniej umowy.

– To dałoby mu 30 milionów. Załóżmy, że zostanie: co stanie się, jeśli dozna urazu? Co stanie się, jeśli zatraci swoje właściwe nastawienie? To nie będzie dla niego łatwa decyzja.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze