Jose Mourinho potwierdził, że nie zamierza dokonywać zmian w bramce Manchesteru United i w finale Ligi Europy wystąpi Sergio Romero.
Argentyńczyk jest rezerwowym bramkarzem Man Utd, ale mimo to wystąpił w 11 z 14 dotychczasowych meczów “Czerwonych Diabłów” w LE, w tym we wszystkich od 24 listopada, gdy United pokonali na Old Trafford Feyenoord 4:0. Kolejne awanse zespołu w fazie pucharowej podniosły pytania, czy Jose Mourinho zdecyduje się na bezpieczniejsze rozwiązanie i przywróci do bramki de Geę, ale Portugalczyk postanowił trzymać się przy swoim wcześniejszym wyborze.
– Nie mam dylematu – powiedział na ten temat “The Special One”. – Obaj są fantastycznymi bramkarzami. W całej swojej karierze nie widziałem bramkarzy, którzy pozostają ze sobą w tak przyjacielskich stosunkach, bo to pozycja, na której zawsze panuje konkurencja, zwłaszcza jeśli obaj są na tym samym poziomie.
– Mówimy o bramkarzach reprezentacji Argentyny i Hiszpanii, ale oni są przyjaciółmi i nieustannie wspierają siebie nawzajem. Nigdy nie widziałem u nich żadnego grymasu. Zawsze widzę, jak wspierają się nawzajem.
– Myślę, że to sprawiedliwe, że Sergio zagra w finale i David to akceptuje, zwłaszcza że sam zagrał 3 mecze w Lidze Europy – 2 z Feyenoordem i 1 z Fenerbahce [tak naprawdę zagrał 2 mecze z Fenerbahce i 1 z Feyenoordem – przyp. tłum.] To oznacza, że jeśli zdobędziemy trofeum, on również je zdobędzie.
– Jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego i nie będziemy mieli żadnych problemów, Sergio zagra w finale.
Odkąd w 2015 roku dołączył do Man Utd, Romero wystąpił w 26 meczach zespołu, z czego 14, czyli ponad połowa, to spotkania w europejskich pucharach. Na 5 meczów w Premier League tylko 1 rozegrał za kadencji Mourinho – w zeszłym miesiącu, gdy United wygrali 3:0 na wyjeździe z Sunderlandem.
Komentarze