„The Times”: Man Utd zapłaci 25 mln funtów za Michaela Keane’a

Jakub Mikuła
Zmień rozmiar tekstu:

Michael Keane prawdopodobnie zostanie pierwszym sprowadzonym przez Jose Mourinho zawodnikiem w letnim oknie transferowym – pisze na łamach „The Times” Paul Hirst. „Czerwone Diabły” są coraz bliżej sprowadzenia środkowego obrońcy Burnley z powrotem na Old Trafford.

United i Burnley są ponoć bardzo blisko porozumienia w sprawie transferu wartego 25 mln funtów. Jeszcze niedawno Everton był pewien pozyskania reprezentanta Anglii, ale jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, Keane prawdopodobnie ponownie zwiąże się z Man Utd.

Transfer Keane’a poddałby w wątpliwość przyszłość Chrisa Smallinga, zwłaszcza jeśli „Czerwone Diabły” wznowią zainteresowanie Victorem Lindelöfem. Anglik zapewnia, że ma bardzo dobre relacje z Jose Mourinho, ale menedżer Man Utd jest ponoć niezadowolony z niektórych występów swojego obrońcy. Ponadto, kilkukrotnie kwestionował w mediach jego nastawienie.

Z powodu urazów kolana i palca u nogi Smalling znalazł się w wyjściowym składzie w jedynie 12 meczach Premier League w tym sezonie. Mourinho zarzucał mu odmowę gry z kontuzją i ignorowania bólu.

Były obrońca Fulham może znaleźć się w hierarchii za Philem Jonesem, Erikiem Baillym i teraz Keane’em. Mourinho był ponoć pod wrażeniem niedawnych występów Daleya Blinda na środku obrony i wyczekuje powrotu do gry Marcosa Rojo, który zerwał więzadła krzyżowe i na boisko może wrócić dopiero w przyszłym roku.

United obserwowali Keane’a już odkąd sprzedali go za zaledwie 2 mln funtów do Burnley w styczniu 2015 roku. 24-latek przeszedł przez wszystkie szczeble klubowej akademii wraz ze swoim bratem bliźniakiem Willem i wystąpił w 5 meczach pierwszego zespołu, ale nie zdołał do siebie przekonać Louisa van Gaala.

Przy sprzedaży swojego wychowanka Man Utd wynegocjował 25% od kwoty następnego transferu, co oznacza, że będzie musiał zapłacić za niego dużo mniej niż wszystkie inne zainteresowane nim kluby, głównie Everton i Liverpool.

Na Old Trafford zaistniał pewien pierwiastek wstydu, związany z koniecznością zapłacenia tylu pieniędzy za własnego wychowanka, którego sprzedano tak tanio, ale w klubie istnieje przekonanie, że Keane nie rozwinąłby się tak bardzo, gdyby został w Man Utd i nie grał regularnie.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze