Wypożyczony do Eintrachtu Frankfurt Guillermo Varela został zawieszony przez swój tymczasowy klub i wróci do Manchesteru United. Wszystko przez tatuaż, który zrobił sobie wbrew tamtejszym zasadom.
Urugwajczyk sprawił sobie tatuaż w poniedziałek, na kilka dni przed sobotnim finałem Pucharu Niemiec, w którym Eintracht zmierzy się z Borussią Dortmund. W jego rękę wdało się zakażenie.
– Klub nie może tolerować przypadków zachowań piłkarzy, którzy sprzeciwiają się instrukcjom – powiedział Fredi Bobić, dyrektor sportowy Eintrachtu. – Myśleliśmy o przedłużeniu wypożyczenia, ale to się nie stanie. Zostanie zawieszony w trybie natychmiastowym.
Wypożyczenie do Bundesligi było dla Urugwajczyka kompletnie nieudane. Miał poważne problemy z kostką, przez które wystąpił tylko w 10 spotkaniach (7 w lidze), choć z drugiej strony pojawił się we wszystkich 5 ostatnich meczach Eintrachtu.
Komentarze