Perez: nie prowadzimy rozmów z De Geą

GoldenGuy Błażej Duda
Zmień rozmiar tekstu:

Świeżo wybrany na piątą kadencję jako prezydent Realu Madryt Florentino Perez w rozmowie z radiem Onda Cero potwierdził, że “Królewscy” nie planują transferu Davida de Gei, ale też pragną zatrzymać najważniejszych graczy z obecnej kadry.

Perez na antenie Onda Cero wiele miejsca poświęcił sytuacji Cristiano Ronaldo, podkreślając, że poważne rozmowy z piłkarzem odbędzie po jego powrocie z Pucharu Konfedereacji.

– Nie rozmawialiśmy od finału Ligi Mistrzów, bo byłem zajęty wyborami na prezydenta i dowiedziałem się o wszystkim z prasy. Chciałem okazać trochę szacunku, ale jestem przekonany, że uda nam się znaleźć rozwiązanie.

– Jestem pewien, że Cristiano wypełniał obowiązki podatkowe. Musiało narosnąć jakieś zamieszanie, które trzeba wyjaśnić. Wiem tylko, że Cristiano jest wściekły na to, jak potraktowały go media.

– Cristiano ma kontakt z Realem Madryt i jest naszym zawodnikiem. Nikt tutaj nie myśli o jego odejściu. Jest silniejszym i ważniejszym człowiekiem niż ktokolwiek tutaj. Mam wielki szacunek dla Cristiano – to jeden z tych piłkarzy, którzy się wyróżniają i jeśli kiedykolwiek był jakiś problem, udawało się go rozwiązać.

– Obecnie gra w Pucharze Konfederacji. Zaczekamy do końca turnieju i przekonamy się, ile z doniesień medialnych jest prawdą.

Ronaldo nie jest jedynym piłkarzem “Królewskich”, który zdaniem prasy mógłby powędrować na Old Trafford. Znacznie bliżej transferu wydawał się Alvaro Morata, jednak Florentino Perez twierdzi, że jak dotąd na Santiago Bernabeu nie wpłynęła oferta za Hiszpana.

– Nikt nie złożył oferty za Ronaldo, jak również za Moratę czy Jamesa Rodrigueza. Uważamy, że to dobrzy piłkarze, po świetnych sezonach. Jeśli cokolwiek jest na rzeczy, dojdzie do tego w odpowiednim czasie. Jesteśmy zadowoleni z naszej kadry.

– W klubie nikt nie chce odejścia Moraty i nie słyszałem, by piłkarz prosił o transfer. Juanma Lopez (agent Moraty – przyp. red.) reprezentuje wielu piłkarzy i ostatnio był u nas w sprawie Llorente.

Choć prasa nieustannie informowała o podchodach Realu Madryt po Davida de Geę, ostatnie zgodne informacje o rezygnacji z jego transferu zdaje się potwierdzać sam Florentino Perez.

– Nie prowadziliśmy rozmów z De Geą. Dwa lata temu mieliśmy problem i potem nie udało się wypracować sprzyjających okoliczności. Piłkarze bardzo cenią Keylora, podobnie jak trener. Lubię Navasa. Dlaczego wcześniej chciałem De Geę? Bo nie wiedziałem, na co stać Keylora.

Perez tłumił emocje w sprawie transferów dwóch najbardziej ekscytujących nastolatków w Europie. Po odważnej zapowiedzi odejścia z Milanu po sezonie 2017/2018, Real miał być następnym przystankiem dla Gianluigiego Donnarummy.

– Wszyscy mówią, że to świetny piłkarz i następca Buffona. To chłopak z dobrymi manierami. Na pewno go obserwujemy, ale nie będę zdradzał, co robimy.

Napastnik Monaco Kylian Mbappe, podobnie jak Donnarumma, chce reprezentować barwy “Królewskich”, co wiązałoby się jednak z rekordową kwotą transferową, przekraczającą 100 milionów euro. Choć sam 18-latek podsycał atmosferę, mówiąc o zainteresowaniu Realu już kilka lat temu, Perez twierdzi, że wcześniejszy transfer nie był możliwy.

– Zidane widział go w wieku 16 lat i bardzo mu zaimponował. Nie próbowaliśmy go zakontraktować z powodu jego wieku; mogliśmy to zrobić, dopiero gdy skończył 18 lat. Mbappe ma wielki potencjał i z pewnością stanie się jednym z najlepszych piłkarzy. To oczywiste, że go obserwujemy.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze