Fotoreporterzy „The Mirror” złapali w obiektywie agenta Wayne’a Rooneya, Paula Stretforda w pobliżu londyńskiego biura należącego do dyrektora Evertonu, Billa Kenwrighta.
Tematem spotkania w Londynie miał być oczywiście transfer Wayne’a Rooneya na Goodison Park, który wydaje się być jedynym realnym kierunkiem dla Anglika, jeśli ten zamierza kontynuować karierę w Premier League. Sam zawodnik podkreślał wielokrotnie, że spośród angielskich drużyn dopuszcza jedynie grę dla Manchesteru United i Evertonu.
Podczas gdy agent Rooneya przebywał w Londynie, kapitan Manchesteru United odwiedził jedną z siłowni w Liverpoolu, wraz z członkiem sztabu szkoleniowego z Carrington, Rodem Thornleyem, by budować formę przed niedzielnym zgrupowaniem poprzedzającym wylot na tournee do Stanów Zjednoczonych. Niewykluczone jednak, że wcześniej kluby z Manchesteru i Liverpoolu dojdą do porozumienia.
Zdaniem dziennikarzy wszystkie trzy strony są zainteresowane transferem, jednak wciąż trwają prace nad osiągnięciem kompromisu. Rozważany jest szereg opcji, w tym spłacenie przez Manchester United miesięcy pozostałych w kontrakcie Rooneya, co pozwoliłoby mu odejść na zasadzie wolnego transferu, jak również podział pensji Anglika szacowanej na 230 tysięcy funtów tygodniowo. Everton byłby w stanie zaproponować napastnikowi 150 tysięcy funtów, ale po dotychczasowych wydatkach w oknie transferowym, nie wyłożyłby za niego więcej niż 10 milionów funtów.
Główny udziałowiec Evertonu Farhad Moshiri wraz z dyrektorem Billem Kenwrightem zdają sobie sprawę z potencjału komercyjnego, jaki niesie powrót Rooneya do „domu”, przede wszystkim jednak mają nadzieję na jego sportowe zmartwychwstanie po stagnacji w jaką popadł na Old Trafford.
EXCLUSIVE PICS: Wayne Rooney's agent holds talks with Everton chairman over sensational return to Goodison Park https://t.co/nw1FmibamV pic.twitter.com/nVSGSSTzSq
— Mirror Football (@MirrorFootball) 5 lipca 2017
Komentarze