Jakub Mikuła Wypadnięcie Andera Herrery z wyjściowego składu Manchesteru United ma korzenie w sytuacji z końcówki ubiegłego sezonu, gdy Hiszpan bardzo podpadł swojemu menedżerowi – twierdzi Chris Wheeler, dziennikarz „Daily Mail”.
Mimo że został wybrany przez kibiców zawodnikiem sezonu i był przez wielu z nich typowany do przejęcia obowiązków kapitana zespołu, 28-latek słabo rozpoczął obecny sezon i nie potrafi odzyskać straconego po transferze Nemanji Maticia miejsca w wyjściowym składzie.
Choć przybycie Serba na Old Trafford ograniczyło szanse Hiszpana na regularne występy, zdaniem „Daily Mail” w jego przypadku chodzi o sytuację z końcówki ubiegłego sezonu, która zmieniła relacje Herrery z José Mourinho.
Tuż przed półfinałem Ligi Europy 28-latek przyprowadził ponoć do Carrington blisko powiązanego z Celtą przyjaciela. Ojciec Herrery grał dla Celty, później był jego dyrektorem sportowym. Hiszpan nie miał złych zamiarów, ale Mourinho wezwał go na dywanik i ostro skrytykował.
Ta sytuacja ma nie mieć wpływu na negocjacje w sprawie wygasającego w przyszłym roku kontraktu Herrery, ale w klubie da się odczuć zmianę w relacjach Hiszpana z Mourinho.
– Dotychczas żartowaliśmy, że Ander jest złotym chłopcem José – mówi źródło, na które powołuje się „Daily Mail”. – Często rozmawiali o futbolu. Teraz jednak coś się zmieniło. Nie jest już tak samo.
Komentarze