Axel Tuanzebe twierdzi, że presja pracy z José Mourinho pomogła mu stać się lepszym zawodnikiem.
W meczu ze Swansea młody obrońca Man Utd rozegrał swój pierwszy mecz w tym sezonie. Po raz pierwszy od czasu awansu do pierwszego zespołu zagrał na środku defensywy, czyli na swojej naturalnej pozycji.
– Czekam na okazje do gry, więc gdy po południu menedżer powiedział mi, że zagram, byłem uradowany, a w meczu dałem z siebie wszystko. Praca z Mourinho wiąże się z dużą presją, trzeba zawsze grać na określonym poziomie. Radzenie sobie z nią czyni mnie jednak lepszym zawodnikiem, więc cieszę się, że muszę się liczyć z takim obciążeniem.
To był pierwszy oficjalny występ Tuanzebe od ostatniej kolejki minionego sezonu Premier League. 19-latek niedawno wyleczył kontuzję pleców, więc mecz zaczął ostrożnie.
– Długo nie grałem w piłkę, więc chciałem ułatwić sobie wejście w mecz i budować pewność siebie z każdym dotknięciem piłki.
Razem z nim w wyjściowym składzie Man Utd pojawił się Scott McTominay, który również otrzymał od Mourinho pochwałę za swój występ. Tuanzebe przyznaje, że gra u boku innych absolwentów klubowej akademii bardzo mu pomaga.
– Łatwiej mi, gdy widzę na boisku znajome twarze. To w pewien sposób prowadzi mnie po boisku – dodał. – Wiem wtedy, że nie jestem jedynym młodym zawodnikiem w drużynie, a to budujące. Koniec końców liczy się jednak tylko występ zespołu, więc cieszy mnie, że daliśmy sobie radę.
– Nie ma nic lepszego od gry dla Manchesteru United, gry dla wielkiego menedżera w wielkim klubie. Dla zawodnika przedzierającego się do pierwszego zespołu trudno o coś bardziej satysfakcjonującego.
Komentarze