ESPN: Man Utd powinien potraktować plotki o Mourinho w PSG poważnie

Jakub Mikuła
Zmień rozmiar tekstu:

Paris Saint-Germain bacznie obserwuje sytuację José Mourinho w Manchesterze United, co sprawia, że zarząd klubu z Old Trafford nie powinien lekceważyć plotek o jego przyszłości – twierdzi Mark Ogden, dziennikarz ESPN.

Jeśli w przyszłym sezonie Mourinho poprowadzi PSG, pierwszych przyczyn rozstania Ed Woodward powinien doszukiwać się w niepowodzeniu w ściągnięciu do Man Utd Ivana Perišicia. Portugalczyk poczuł się z tego powodu bardzo rozczarowany.

Zespół ze stolicy Francji ma już trenera, ale Unai Emery jak na razie nie spełnia pokładanych w nim nadziei – mimo że jego drużyna prowadzi w Ligue 1, w zeszłym sezonie straciła mistrzostwo Francji na rzecz Monaco i w kompromitującym stylu odpadła z Ligi Mistrzów, marnując czterobramkową zaliczkę z pierwszego meczu 1/8 finału z Barceloną. Emery zmaga się także z wieloma konfliktami przepełnionej marudnymi gwiazdami szatni i będzie miał poważne problemy z zachowaniem posady, jeśli w tym sezonie nie wygra Ligi Mistrzów.

Mourinho, który zdobył ją 2 razy w karierze, cieszy się dużym uznaniem wśród katarskich właścicieli PSG i zrobił jak dotąd niewiele, by odpędzić ich zainteresowanie, zwłaszcza że w zeszłym miesiącu stwierdził, że nie zakończy kariery trenerskiej w Man Utd i pochwalił „magiczną” i „wyjątkową” atmosferę w Paryżu.

„The Special One” zdobył już tytuły mistrzowskie w Portugalii, we Włoszech, w Hiszpanii i Anglii i marzy o podbiciu kolejnej ligi. We Francji jeszcze nie pracował, ale groźba pozostania w cieniu Pepa Guardioli, którego Manchester City z ogromną jak na ten etap rozgrywek przewagą przewodzi Premier League, może skłonić go do zmiany otoczenia – zwłaszcza że w PSG miałby do dyspozycji równie nieograniczony budżet, co on.

W półtora roku pracy w Man Utd Mourinho wydał niecałe 300 mln funtów na 6 piłkarzy, ale zirytowało go to, że klub nie chciał zapłacić 48 mln funtów za Ivana Perišicia, podczas gdy Man City bez większego wahania wydał podobne sumy na dwóch bocznych obrońców (Kyle’a Walkera i Benjamina Mendy’ego).

ESPN twierdzi także, że Mourinho był niezadowolony z przeciągających się negocjacji w spawie transferu Nemanji Maticia, a udana próba zbicia ceny przez Woodwarda zakończyła się tym, że Matić nie pojechał z klubem na przedsezonowy tour. Do klubu trafił na początku sierpnia.

Perišić tymczasem został w Interze, z którym podpisał nowy kontrakt. Chciał się przenieść do Man Utd, ale zarząd „Czerwonych Diabłów” miał poważne wątpliwości, czy warto wydać tak duże pieniądze na kogoś, kto nie jest już najmłodszy (Chorwat ma 28 lat) i miałby niewielką wartość w kontekście przyszłej sprzedaży. Koniec końców nie udało się osiągnąć kompromisu, choć różnica między żądaniami Interu a ofertą United nie była duża.

W sierpniu ESPN pisał, że Mourinho zdecydował się nie sprzedawać nikogo w celu pozyskania funduszy na transfer Perišicia i ze swoim czwartym zakupem poczekać do stycznia. Teraz jednak zarząd nałożył na niego obowiązek sprzedaży przed jakimkolwiek transferem gotówkowym do klubu, a Chorwat z racji przedłużenia umowy z Interem wydaje się nieosiągalny.

Powiększająca się strata do Manchesteru City i słaba dyspozycja strzelecka Romelu Lukaku jeszcze bardziej obniżyły nastrój Mourinho, a jego kolejnym zmartwieniem są przeciągające się rozmowy kontraktowe z Marouane’em Fellainim, którego umowa wygasa za pół roku. W kwietniu Mourinho polecił zarządowi sporządzenie nowego kontraktu dla swojego zawodnika, ale nieco ponad pół roku później przyszłość Belga wciąż jest niepewna.

Niezadowolenie Mourinho nie umyka uwadze pracownikom klubu, którzy nie wiedzą już, którą jego wersję zobaczą na codziennych treningach: wesołą czy markotną, zaangażowaną w rozmowy jedynie z niewielką grupą asystentów.

W United istnieje teoria, że zachowanie Mourinho jest jedynie wynikiem frustracji z powodu ostatnich występów i wyników Man Utd, choć „Czerwone Diabły” zajmują 2. miejsce w Premier League i wygrały wszystkie dotychczasowe mecze w Lidze Mistrzów. Negatywne komentarze Portugalczyka o kibicach i coraz bardziej niepokojące wypowiedzi o jego przyszłości wskazują jednak na to, że problem jest znacznie poważniejszy.

PSG pokonało niedawno Real Madryt w walce o Kyliana Mbappé, odebrało Neymara Barcelonie i wyprzedziło Man City w wyścigu o Daniego Alvesa. Paryżanie wiedzą, że wciągnięcie Mourinho z Manchesteru będzie kolejnym świetnym ruchem marketingowym.

Pozostaje pytanie, czy United uważają, że warto walczyć o Mourinho, czy uznają, że przynosi im więcej problemów niż korzyści i pożegnają się z nim bez żalu.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze