Jakub Mikuła Paul Pogba wyraził nadzieję, że Manchester City podobnie jak Manchester United będzie niebawem musiał sobie poradzić z kontuzjami kluczowych piłkarzy.
Francuz upatruje w tym szans United na dogonienie City w tabeli. Choć utrzymuje, że wie, jak to brzmi i nie ma złych intencji, jego wypowiedź i tak wywołała burzę w mediach społecznościowych.
Man City zaliczyło najlepszy start w historii Premier League, wygrywając 13 z 14 pierwszych kolejek. To spowodowało, że mimo że Man Utd punktuje lepiej niż w większości swoich sezonów, traci do niego aż 8 pkt. Pogba uważa, że tak duża strata jest związana częściowo z kontuzjami, z którymi musiały sobie jak dotąd radzić „Czerwone Diabły”.
– Mam nadzieję – i wiem, że nie powinno się mówić takich rzeczy – że City będzie miało problemy z kontuzjami kilku ważnych zawodników, podobnie jak miało to miejsce w naszym przypadku – powiedział w wywiadzie z BBC. On sam nie grał przez 2 miesiące z powodu kontuzji ścięgna podkolanowego, którą odniósł we wrześniu.
– Ludzie tego nie dostrzegają. Nie rozmawiają o tym. Tymczasem za każdym razem, gdy graliśmy ważny mecz, kilku naszych kluczowych zawodników było kontuzjowanych.
– Jeśli więc przytrafi się to także im, może zrobi to niewielką różnicę. Niewielka szkoda, która sprawi, że będą słabsi.
W dzisiejszym meczu z Arsenalem Man Utd prawdopodobnie będzie musiał sobie radzić bez Nemanji Maticia, ale Arsenal nie będzie mógł wystawić kontuzjowanego Alexandre’a Lacazette’a. Na Emirates nie zagrają także Phil Jones, Eric Bailly, Marouane Fellaini, Michael Carrick i Santi Cazorla.
W tym sezonie José Mourinho oskarżył menedżerów innych klubów Premier League o użalanie się nad kontuzjami swoich zawodników i niejednokrotnie szczycił się tym, że sam nie narzeka na urazy, gdyż woli zaufać piłkarzom, których ma do dyspozycji.
Komentarze