McTominay: chciałem odpłacić się Mourinho za zaufanie

Marcin Waleszczyk
Zmień rozmiar tekstu:

Scott McTominay stwierdził, że był zdeterminowany, by odpłacić się Jose Mourinho za obdarzone zaufanie w środowy wieczór w pierwszym starciu z Sevillą w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów.

Menedżer Man Utd zaskoczył wielu piłkarskich ekspertów decydując się na postawienie na 21-letniego pomocnika kosztem Paula Pogby, który rozpoczął ten mecz z ławki rezerwowych. To był dopiero dziewiąty mecz McTominaya w podstawowym składzie, a drugi w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

– Oczywiście to bardzo istotne, by odpłacać się swojemu menedżerowi za zaufanie w kolejnych meczach – mówił pomocnik „Czerwonych Diabłów”. – Mam wrażenie, że jako drużyna włożyliśmy ogromny wysiłek dla naszego szkoleniowca i wracamy na Old Trafford z całkiem dobrym rezultatem na naszym koncie. Nie powiedziałbym, że to idealny scenariusz, ponieważ nie odnieśliśmy zwycięstwa.

– Jednak jesteśmy w dobrym położeniu, możemy wrócić i ponownie walczyć o każdą piłkę w celu zapewnienia sobie awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Wszystko jest możliwe przy wyniku 0:0. Jesteśmy pewni, że osiągniemy swój cel. Mamy nadzieję, że wrócimy na Old Trafford i zapewnimy sobie awans do następnej fazy.

– To był wielki wieczór i mecz wysokiej rangi, a każdy piłkarz chce być częścią takich wieczorów. To właśnie takie starcia decydują o twoich dalszych losach jako zawodnika i myślę, że sposób w jaki radzisz sobie w takich spotkaniach może zdefiniować cię jakiej klasy piłkarzem i osobowością jesteś.

– Oczywiście były małe nerwy przed pierwszym gwizdkiem, ale najważniejsze jest poradzenie sobie z taką sytuacją na boisku – mówił McTominay.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze