Prawnicy reprezentujący hiszpańską La Liga złożyli wniosek o zaostrzenie kar dla oskarżonych o korupcję piłkarzy, wśród których znalazł się Ander Herrera.
Bask nie może zaliczyć bieżącego sezonu do udanych, szczególnie po kontuzji odniesionej w meczu z Sevillą, która wykluczyć go może na kilka tygodni. Tymczasem z Hiszpanii docierają wieści jeszcze bardziej niepokojące dla pomocnika „Czerwonych Diabłów”.
Ander Herrera wraz z 35 innymi zawodnikami jest w gronie piłkarzy, którym postawiono zarzuty korupcyjne w związku z „ustawionym” spotkaniem pomiędzy Realem Saragossa a Levante w maju 2011 roku.
Prokuratura krajowa w zeszłym miesiącu domagała się dla piłkarzy kary dwóch lat pozbawienia wolności i sześcioletniego zakazu występów na boisku. W przypadku uznania Herrery za winnego, zgodnie z hiszpańskim prawem kara dwóch lat pozbawienia wolności, jako jego pierwsze przewinienie, zostałaby zawieszona.
Proponowany wymiar kar nie okazał się jednak satysfakcjonujący dla prawników reprezentujących La Liga, którzy wnioskują o karę czterech lat więzienia dla oskarżonych piłkarzy. W takiej sytuacji swoista amnestia nie miałaby miejsca. Swój akt oskarżenia może również jeszcze złożyć Deportivo La Coruna – klub poszkodowany w wyniku spotkania z udziałem skorumpowanych drużyn.
Komentarze