Lukaku: powiedziałem Lingardowi, że znajdę go w polu karnym

Jakub Mikuła
Zmień rozmiar tekstu:

Romelu Lukaku utrzymuje, że spotkanie z jego dawnym zespołem nie miało dla niego dawnego znaczenia. Cieszy się z ważnej wygranej i wyjawił, że akcja, po której padła zwycięska bramka dla Man Utd, była wcześniej zaplanowana.

Zapytany o to, czy mecz z Chelsea miał dla niego szczególne znaczenie ze względu na to, że reprezentował kiedyś jej barwy, odpowiedział:

– Nie, to było już dawno temu. Cieszę się ze zwycięstwa, bo to była dla nas ważna wygrana, dzięki której wróciliśmy na nasze wcześniejsze miejsce w tabeli. Oczywiście niełatwo jest odwrócić losy meczu w rywalizacji z tak silnym przeciwnikiem, niezależnie od tego, w jakiej jest formie. Pokazaliśmy charakter, a w drugiej połowie zdominowaliśmy mecz.

– Zdaliśmy sobie sprawę z tego, że jeśli zagramy szybką, kombinacyjną piłkę między sobą, to stworzymy sobie wolną przestrzeń i to właśnie zrobiliśmy. Cieszę się, że strzeliłem bramkę. Przed meczem powiedziałem Jessemu, że będę schodził na skrzydła i żeby wtedy on wbiegał w pole karne, a ja go wtedy znajdę. Dobrze się spisał i świetnie wykończył akcję.

– Mój dorobek bramkowy nie jest zły, ale zawsze pozostaje przestrzeń do poprawy. Chcę spisywać się lepiej, jestem w końcu w Manchesterze United i chcę zdobywać trofea. To jest najważniejsze. Musimy nadal wygrywać, bo czeka nas jeszcze wiele trudnych meczów, ale będziemy na nie przygotowani.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze