Menedżer „Czerwonych Diabłów” postanowił od pierwszej minuty wczorajszego meczu z Brigton postawić na Luke’a Shawa, a nie na Ashley’a Younga, tak jak miało to miejsce w poprzednich spotkaniach.
Miała to być szansa dla Shawa, aby udowodnić że dalej jest w stanie walczyć o wyjściowy skład Manchesteru United pod wodzą Jose Mourinho. Zapewne samemu zawodnikowi również zależało na potwierdzeniu swoich umiejętności, ponieważ wypowiedzi portugalskiego menedżera w jego kierunku nie zawsze były pochlebne. Ostatnimi czasy przeważały wręcz krytyczne opinie na temat gry angielskiego obrońcy.
If Shaw isn’t injured then I think his time at United is up. Jose just doesn’t trust him. Shame really as he has enormous potential.
— United In Focus (@UnitedInFocus) March 17, 2018
W 46 minucie wczorajszego meczu FA Cup potwierdziły się obawy wielu kibiców którzy dalej wierzą w powrót wysokiej formy Luke’a. Został on zmieniony przez Ashley’a Younga. Po tym wydarzeniu można było odnieść wrażenie, że znów zawodnik nie podołał wymaganiom i oczekiwaniom Jose Mourinho.
Podczas wypowiedzi pomeczowej trener Man Utd wyjaśnił, że ściągnięcie z boiska Shawa było posunięciem taktycznym, które miało realny wpływ na wynik końcowy spotkania z Brighton.
Gospodarze odnieśli zasłużone zwycięstwo i znaleźli się w półfinale rozgrywek Pucharu Anglii.
Another public humiliation for Luke Shaw. Ok Mourinho, we get it, you don't like him.
— Martin Dixon (@11DICKO) March 17, 2018
Wracając do tematu Luke’a Shawa, w dalszym ciągu pojawia się sporo pytań co do jego piłkarskiej przyszłości w klubie z Old Trafford. Fakt jest taki że gra coraz rzadziej, dotyczy to wszystkich rozgrywek w obecnym sezonie. Sytuacja zawodnika powinna się wyjaśnić najpóźniej latem. Należy wierzyć, że zanim ktokolwiek poczyni krok w tej sprawie, przeanalizuje wszystkie za i przeciw.
Komentarze