Mourinho: zasługujemy na wicemistrzostwo

Jakub Mikuła
Zmień rozmiar tekstu:

Choć José Mourinho zdaje sobie sprawę z tego, że nikt nie dostanie wicemistrzostwa Anglii za darmo, uważa, że jego zespół dyspozycją na przekroju całego sezonu pokazał, że zasługuje na to, by sezon zakończyć na drugim miejscu.

Odkąd Man Utd 23 września po wygranej z Southampton różnicą bramek stracił pierwsze miejsce w tabeli, opuścił drugie miejsce w lidze na zaledwie 2 dni – pomiędzy 30 grudnia a 1 stycznia. W ostatnim czasie zdarza mu się spadać na najniższy stopień podium, gdy Liverpool gra wcześniej od niego, ale po zakończeniu kolejki zawsze wraca na drugi. Tak było i w tym tygodniu, gdy „The Reds” po wygranej z Crystal Palace wyprzedzili United, ale już kilka godzin później ci pokonali Swansea i wrócili na swoje dawne miejsce.

Świetny występ w pierwszej połowie

– To była jedna z najlepszych pierwszych połów, jakie rozegraliśmy w tym sezonie na Old Trafford. Wynik 2:0 nie w pełni odzwierciedlał naszą grę – nie tylko dlatego, że mieliśmy wiele okazji strzeleckich, ale także przez to, że graliśmy jeszcze ładniej i jeszcze lepiej niż wskazywałby na to rezultat. Później nieco spuściliśmy z tonu i oddaliśmy Swansea piłkę, bo pewnie sześciu naszych piłkarzy grało dla swoich reprezentacji i mieli prawo być zmęczeni. Nadal czuliśmy jednak, że mamy mecz pod kontrolą.

Zasługujemy na drugie miejsce

– Zostało nam jeszcze siedem meczów. To dla nas ważne trzy punkty. Chcemy zakończyć sezon na najlepszej możliwej pozycji, czyli na drugiej. Jesteśmy na niej przez cały sezon i myślę, że zasługujemy na to, by z niej nie spaść, ale potrzebujemy do tego punktów, które dziś udało nam się zdobyć.

Sto goli Lukaku

– To świetne osiągnięcie, ale powtórzę po raz kolejny, że daje nam znacznie więcej niż tylko bramki i bardzo mnie to cieszy. Jeszcze ważniejsze jest jednak zwycięstwo, a jesteśmy na właściwej drodze.

Dobrze, że Alexis trafił do siatki

-To fajnie, że Alexis zdobył bramkę, będzie dzięki temu pewniejszy siebie. Powtórzę jednak, że to był nasz najlepszy okres w tym meczu i wynik 2:0 do przerwy był dla nas mało satysfakcjonujący.

Trenerski debiut Carricka

– Tak, to był jego pierwszy mecz i pierwsza wygrana. Przygotowujemy go do nowej roli. Oczywiście ma dużą wiedzę i doświadczenie wynikające z kariery piłkarskiej, ale teraz będzie po drugiej stronie, więc dbamy o to, by zasmakował także innej perspektywy i poczuł, jak to jest. Dzięki temu w przyszłym sezonie będzie mu znacznie łatwiej się przestawić.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze