Tomasz Pasternak Phil Jones, Ashley Young, Jesse Lingard i Marcus Rashford znaleźli się w 23-osobowym składzie reprezentacji Anglii na tegoroczne mistrzostwa świata w piłce nożnej. Mundial w Rosji rozpoczyna się już 14 czerwca.
Gareth Southgate, selekcjoner reprezentacji „Lwów Albionu”, zdecydował postawić się na młodość. Jak wyliczyli brytyjscy dziennikarze, powołana kadra będzie trzecią (po latach 1958 i 2006) najmłodszą w historii kraju, spośród wszystkich ekip wysyłanych przez Anglię na mistrzostwa świata. W dniu pierwszego meczu mundialu średnia wieku w zespole będzie wynosić 26 lat i 18 dni.
Najwięcej kontrowersji w mediach budzi całkowite pominięcie doświadczonego Joe Harta, pod nieobecność którego walkę o miejsce między słupkami Anglików stoczą: Jordan Pickford, Jack Butland oraz Nick Pope. Zaskoczeniem są także powołania, jakie od Southgate’a otrzymali Ruben Loftus-Cheek oraz Trent Alexander-Arnold. Ostatni z piłkarzy nie zdążył jeszcze zadebiutować w seniorskiej reprezentacji, mając na koncie zaledwie trzy występy w drużynie Anglii U-21, a mający 22 lata Loftus-Cheek, który spędził udany sezon na wypożyczeniu w Crystal Palace, zanotował dotąd dwa mecze w barwach kadry narodowej.
Jeżeli chodzi o ekipę Manchesteru United, obecność Ashleya Younga, który w wieku 32 lat wyjedzie na pierwszy w karierze mundial, oznacza brak miejsca dla o dziesięć lat młodszego, występującego również na lewej obronie, Luke’a Shawa. Uznania w oczach trenera Southgate’a nie znalazł też środkowy defensor Chris Smalling. Obydwu tych graczy zabrakło nawet na liście zawodników oczekujących, którą tworzą: Tom Heaton, James Tarkowski, Lewis Cook, Jake Livermore and Adam Lallana.
OFFICIAL: England’s 23-man squad for the 2018 World Cup. ??????? pic.twitter.com/EFNhDF09B6
— Squawka News (@SquawkaNews) 16 maja 2018
Komentarze