ManUtd.pl ocenia: sezon bez happy endu

Błażej Duda
Zmień rozmiar tekstu:

Manchester United zaprzepaścił ostatnią w tym sezonie szansę na powiększenie kolekcji trofeów i w finale Pucharu Anglii przegrał 0:1 z Chelsea. Jedyną bramkę z rzutu karnego zdobył Eden Hazard. Zapraszamy do zapoznania się z oceną występu podopiecznych Jose Mourinho, jakiej dokonał jeden z redaktorów serwisu ManUtd.pl

David de Gea – Przez większość meczu z dala od centrum wydarzeń, dwukrotnie musiał się jednak wykazać. W 9. minucie nogami wybił strzał Hazarda po bliższym rogu, a w 70. skrócił kąt powstrzymując Alonso przed podwyższeniem wyniku. Dodał do tego pojedyncze wyjścia do wrzutek. Ocena: 6

Antonio Valencia – W pierwszej połowie przyspawany do linii bocznej, dopiero po zmianie stron pokazywał się w bardziej dynamicznych akcjach, które przynosiły okazje strzeleckie, choć więcej było w tym przypadku. Nie zachwycał wrzutkami, za to notował niezłe wyniki w defensywie (2 bloki, 2 przechwyty, 4 odbiory). Ocena: 5

Chris Smalling – Najjaśniejszy punkt w zespole, co nie jest dobrym świadectwem po meczu, w którym Man Utd tak wyraźnie dominował. Odcinał Giroud od podań i dobrze asekurował Jonesa w pojedynkach z Francuzem. Wygrał aż osiem główek i był skuteczny w starciach na ziemi – dwukrotnie kapitalnie zatrzymał Hazarda w 69. i 81. minucie. Ocena: 6

Phil Jones – Przyzwoite zawody gdyby pominąć drobny szczegół decydujący o wyniku. Już wcześniej Anglik zaliczył wpadkę, gdy oddał za darmo piłkę w 9. minucie i musiał liczyć, że De Gea powstrzyma rozpędzonego Hazarda. W 21. minucie popełnił dwa kolejne błędy, najpierw źle oceniając swoją pozycję względem Belga, a potem sprowadzając go do parteru w polu karnym (czego, można debatować, wcale robić nie musiał). Jak na złość Chelsea do końca spotkania nie dawała mu szans na rehabilitację. Ocena: 4

Ashley Young – Złe instrukcje od menedżera czy po prostu brak boiskowej wyobraźni sprawiały, że każda akcja Anglika kończyła się zgrzytaniem zębów. Pierwszy kwadrans spotkania spędził posyłając górne podania na dobieg do Rashforda lub Alexisa. Później raczył kibiców wrzutkami w pozbawione czerwonych koszulek pole karne. Mimo dobrych pozycji Young często opóźniał ataki i jak nigdy bolał jego brak lewej nogi, o czym dobitnie przypomniały zagrania z 55. i 66. minuty. Ocena: 3

Ander Herrera – Obarczony został zadaniem indywidualnego krycia Hazarda, co do pewnego stopnia ograniczyło jego wpływ na kierunek meczu, ale mimo to zanotował najwięcej podań na boisku. Zaliczył po 3 odbiory i 3 przechwyty oraz 5 bloków. Świetnie wyglądał w pierwszym kwadransie po przerwie, w krótkim odstępie kreując dwie groźne akcje. Nie ustrzegł się błędów indywidualnych, m.in. fatalnego strzału w 26. minucie. Ocena: 5,5

Nemanja Matić – Mógł podobać się jego spokój, m.in. w fizycznych starciach z Bakayoko oraz uważna asekuracja stoperów. Z drugiej strony, statystyki nie wyglądają dla Serba szczególnie korzystnie – niska skuteczność podań (61/73), zero odbiorów, zero przechwytów. Nie upilnował Kante w akcji z 70. minuty zakończonej strzałem Alonso. Zaliczył niezłą końcówkę z podaniami do Lukaku i Sancheza oraz silnym uderzeniem zza szesnastki. Ocena: 5

Paul Pogba – Potrafi się zastawić, potrafi minąć rywala i wiele więcej, ale robi to za rzadko i nie inaczej było na Wembley. Pożytek z Francuza w meczu finałowym to głównie rzut wolny z 26. minuty, kąśliwy strzał w 30., świetne podanie do Lingarda w 72. oraz kilka napędzonych kontrataków po przerwie. W 82. minucie główką mógł doprowadzić do wyrównania, ale zupełnie nieatakowany uderzył obok słupka. Ocena: 5

Jesse Lingard – Przyprawia o konsternację nawet teraz, gdy przychodzi do przypisania pozycji trójce napastników. W pierwszej połowie plątał się po boisku, w drugiej robił to przynajmniej bliżej szesnastki Chelsea, toteż dopiero po przerwie zobaczyliśmy go w ciekawszych akcjach, takich jak wejście w pole karne w 54. minucie, klepka z Rashfordem w 68. i jedyne w całym spotkaniu prostopadłe podanie, którym uruchomił Rashforda. Ocena: 4

Alexis Sanchez – Chaos, chaos, chaos. Trzeba docenić Chilijczyka za wytrwałość (która przynosi owoce, jak w 56. minucie, gdy oskubał z piłki Fabregasa), ale jak przez cały sezon należy ganić za efekt końcowy. 4 próby dryblingów w jego wykonaniu zakończyły się stratą (łącznie miał ich 7), rzuty rożne dalekie były od udanych, a na domiar wszystkiego wybór Sancheza nie dawał dziś zbyt wielu opcji na obejście bloku defensywnego Chelsea. Ocena: 4

Marcus Rashord – Skutecznie wyłączany z gry przez Alonso w pierwszej połowie, nie pomagał sobie błędami indywidualnymi, takimi jak fatalne podania w 16. i 24. minucie. Za bardzo wczuł się w rolę fałszywego napastnika, ale mimo to dostał trzy niezłe okazje do zdobycia gola – przed przerwą jego strzał został zablokowany, ale już w 56. zdołał posłać bombę na bramkę Courtoisa. W 72. wyszedł sam na sam z golkiperem Chelsea, ale i tym razem okazał się on lepszy w tym pojedynku. Ocena: 3

Rezerwowi:

Romelu Lukaku – Grał być może zbyt krótko, żeby realnie wpłynąć na wynik meczu, choć subtelne zmiany w grze z Belgiem na boisku były widoczne. W kilku akcjach starał się wykładać piłki partnerom i to po jego zgraniu szansę na strzał dostał Martial. Ocena: 5

Anthony Martial – Zdecydowanie bardziej aktywny i z wyraźniejszym zadaniem na boisku niż Lingard. Kilka razy ładnie poklepał, oddał dwa zablokowane strzały, a jego akcja w 81. minucie przyniosła rzut rożny, po którym strzelał Pogba. Wreszcie dzięki niemu na lewej flance zagościły akcje dwójkowe, ale i one zbyt często kończyły się przestojami i „lampionikami”. Ocena: 6

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze