Sebastian Słabosz Napastnik Liverpoolu, Roberto Firmino, pogratulował swojemu koledze z reprezentacji, Fredowi, jego transferu do Manchesteru United. Zapowiedział jednak, że mimo dobrej wspólnej znajomości, gdy przyjdzie do derbowego spotkania w Premier League, wszelkie uprzejmości pójdą w odstawkę.
Kilka dni temu „Czerwone Diabły” oficjalnie poinformowały, że osiągnęły porozumienie z Szachtarem Donieck ws. zakupu pomocnika ukraińskiego klubu, Freda. 25-latek ma już za sobą testy medyczne w ośrodku treningowym Manchesteru United w Carrington i w zasadzie jedynie czego brakuje to oficjalnej prezentacji zawodnika przez klub z Old Trafford.
Roberto Firmino i Fred przebywają obecnie razem na zgrupowaniu reprezentacji Brazylii przed nadchodzącymi Mistrzostwami Świata w Rosji, gdzie nawet dzielą ze sobą jeden pokój. Napastnik Liverpoolu zapowiada jednak, że na boiskach Premier League obaj staną się dla siebie rywalami.
– Fred to mój współlokator. Teraz jest też moim rywalem, ale pogratulowałem już mu transferu. Mam nadzieję, że osiągnie wiele sukcesów grając dla Manchesteru United. Jednak na boisku będziemy derbowymi rywalami i nic na to nie możemy poradzić – mówił Firmino.
Fred ostatnio na jednym z treningów reprezentacji Brazylii odniósł kontuzję kostki i póki co wciąż nie trenuje z resztą kolegów. Niewiele jednak wskazuje na to, że uraz jest na tyle poważny, aby zagrażał 25-latkowi wykluczeniem z 23-osobowej kadry narodowej, która niebawem będzie w Rosji walczyć o Puchar Świata.
Komentarze