Były obrońca Manchesteru United, Rio Ferdinand, który jako ekspert stacji BBC komentuje w studio telewizyjnym spotkania Mistrzostw Świata w Rosji, w tym oczywiście występy reprezentacji Anglii, pochwalił Jesse’ego Lingarda po meczu kadry „Trzech Lwów” z Panamą.
25-letni pomocnik Manchesteru United zebrał bardzo wysokie noty po wygranym 6:1 przez Anglików meczu z Panamą. Lingard najpierw wywalczył rzut karny, który zapoczątkował strzelanie przez kadrę „Trzech Lwów”, a następnie w jednej z akcji zdecydował się na samotne jej wykończenie, co przyniosło bramkę będącą ozdobą tego pojedynku. Nie innego zdania jest Rio Ferdinand.
– To wykończenie akcji było wyśmienite. Jednak widywałem to u niego już kiedy miał 11 lat. Kiedy posiadasz taką inteligencję w grze jak on, to możesz być tak niski – mówił Ferdinand.
– Ten chłopak zawsze był ruchliwy, koszmarem była gra przeciwko niemu. Jego bramkę wspominać będą dzieciaki z obecnego pokolenia. Jej celebracja była równie udana – dodał 39-letni Anglik.
Lingarda pochwalił także inny znany swego czasu z boisk Premier League piłkarz, Frank Lampard, który krótko ocenił występ 25-latka w meczu przeciwko Panamie i uznał go najlepszym zawodnikiem tego spotkania, pomimo tego, że to napastnik Tottenhamu i zarazem kapitan obecny kapitan reprezentacji Anglii, Harry Kane, zdobył w nim hat-tricka.
– Lingard był najlepszym graczem tego meczu. Był genialny – ocenił krótko Lampard.
Komentarze