Trener bramkarzy MU: błąd z meczu z Portugalią nie wpłynął na De Geę

Emilio Alvarez od wielu lat pracuje na co dzień z Davidem de Geą. Najpierw robił to w Atletico Madryt, a teraz kontynuuje współpracę z hiszpańskim golkiperem jako trener bramkarzy Manchesteru United. Jak przyznaje niedawny, niecodzienny błąd 27-latka, jaki przydarzył mu się w meczu Hiszpanii z Portugalią na mundialu w Rosji, nie wpłynął na niego.

– Pozostaje w kontakcie z Davidem, ale jako jego trener i zarazem przyjaciel, nie mam zamiaru ingerować w kwestie związane z pracą sztabu szkoleniowego reprezentacji Hiszpanii. Mogę jednak powiedzieć, że błąd, który popełnił w meczu przeciwko Portugalii, nie wywarł na nim żadnego wpływu – mówił Alvarez.

– Od wielu lat pracuje z nim na co dzień, więc wiemy do czego David jest zdolny. W przypadku popełnienia błędu obecnie koniecznym jest, aby bramkarz żył już z tym faktem i potrafił go przezwyciężyć.

– Trenerzy bramkarzy pracują nad tego typu sprawami od strony mentalnej już od kiedy zawodnicy kończą 11 lat. Dlatego też uważam, że ten błąd w żaden sposób nie miał na niego wpływu. Trenuje dalej. Jest spokojny i skupiony, a także bardzo entuzjastycznie nastawiony.

– David dobrze przygotował się do Mistrzostw Świata. Ma za sobą najlepszy sezon odkąd dołączył do Manchesteru United. Wystarczy spojrzeć na jego dotychczasowe osiągnięcia i nie znajdziemy tam takiego błędu, jaki popełnił w meczu z Portugalią. Myślę, że jest gotowy na kolejny mecz i pozostaje spokojny – dodał.

Jednak występy golkipera Manchesteru United w reprezentacji Hiszpanii na trwających Mistrzostwach Świata w Rosji nie są zbyt pochlebnie odbierane w mediach. Statystycy wyliczyli, że pierwszą udaną interwencją 27-letni Hiszpan popisał się dopiero w zremisowanym 2:2 meczu z Marokiem, który był ostatnim spotkaniem grupowym mundialu dla obu reprezentacji.

W związku z powyższym w prasie pojawiło się wiele pytań czy aby na pewno De Gea powinien stanąć w bramce w meczu 1/8 finału przeciwko gospodarzom turnieju, reprezentacji Rosji. Jednak selekcjoner Hiszpanów, Fernando Hierro, nie pozostawia w tej kwestii żadnych wątpliwości:

-W meczu przeciwko Rosji zagra David de Gea i dziesięciu pozostałych zawodników z pola. Nie ma na ten temat żadnej dyskusji. Na pewno zagra.