Lingard: Mourinho ogromnie przyczynił się do mojego rozwoju

Sebastian Słabosz
Zmień rozmiar tekstu:

W ostatnim czasie rozgorzała dyskusja na temat tego czy Gareth Southgate czy może też Jose Mourinho bardziej przyczynił się do rozwoju talentu Jesse’ego Lingarda. Pomocnik „Czerwonych Diabłów” i reprezentacji Anglii chwali obu menedżerów, ale przyznaje przy tym, że portugalski szkoleniowiec odegrał w tej kwestii ogromną rolę.

– Dotychczas Mourinho był dla mnie wspaniały. Zaufał mi i pokładał we mnie wiarę wystawiając mnie do gry w wielkich meczach i robił to tydzień po tygodniu – mówił Lingard.

– Ode mnie jedynie zależało, aby odwdzięczyć się za to zaufanie poprzez dobrą grę i odpowiednią postawę na boisku. Mourinho odegrał więc ogromną rolę w moim rozwoju i mogę mu jedynie za to podziękować – dodał.

Lingard pochwalił także obecnego selekcjonera reprezentacji Anglii, Garetha Southgate’a, przyznając przy tym, że wprowadził on „rewolucję” w kadrze „Trzech Lwów”. Chodzi tu między innymi o ustawienie 3-1-4-2, które Southgate zastosował w swojej drużynie przy okazji dotychczas rozegranych przez nią spotkań na mundialu w Rosji.

– Czuję się, jakbym był częścią nowej rewolucji. Nasz selekcjoner wychodzi do nas ze świetnymi pomysłami, a jednym z nich jest sposób, w jaki chce, abyśmy grali. Formacja, w której gramy, pasuje do nas idealnie – mówił dalej Anglik.

–  Nasza grupa złożona jest z młodych zawodników, ale posiadamy też w składzie doświadczonych piłkarzy. Atmosfera, jaka obecnie panuje w drużynie, jest niesamowita. Wszyscy trzymamy się razem i łączy nas naprawdę dobra więź. Jesteśmy podekscytowani, cieszymy się mundialem i musimy po prostu kontynuować to, co do tej pory robimy – dodał 25-latek.

Faza pucharowa Mistrzostw Świata to także potencjalna możliwość rozgrywania dogrywek i rzutów karnych, co mieliśmy już okazję widzieć podczas pojedynku Rosji z Hiszpanią czy też meczu Chorwacji z Danią, gdzie nie zabrakło sensacyjnych rozstrzygnięć, jak chociażby awans do ćwierćfinału gospodarzy tego turnieju. Lingard przyznaje jednak, że póki co w reprezentacji Anglii nie ma jeszcze listy pięciu piłkarzy, którzy ewentualnie podjęliby się strzałów z jedenastego metra.

– Na ten moment nie jest to jeszcze ustalone. Oczywiście ćwiczymy karne po naszych treningach. Nie ma jednak żadnej listy z pięcioma piłkarzami. Wszyscy są wystarczająco pewni siebie, aby podejść do rzutu karnego i wykonać go – zakończył Lingard.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze