Sebastian Słabosz Byli zawodnicy Manchesteru United, Dennis Irwin i Bryan Robson, przebywają wraz z „Czerwonymi Diabłami” w USA, jako wysłannicy klubowej telewizji. Obaj w bardzo pozytywnych słowach wypowiadali się na temat dołączenia do składu klubu z Old Trafford Alexisa Sancheza, który początkowo nie otrzymał wizy do Stanów Zjednoczonych, przez co w ubiegłą niedzielę nie mógł wylecieć razem z pozostałymi piłkarzami na przedsezonowe tournee.
– Przybycie Sancheza to wielki zastrzyk energii dla całej kadry. Poza tym udział w przedsezonowych przygotowaniach dobrze mu zrobi. Alexis przybył do klubu w styczniu i co prawda zna Premier League, ale teraz będzie miał tak naprawdę okazję poznać jeszcze lepiej swoich kolegów z drużyny. Nic nie równa się pod tym względem ze wspólnym przedsezonowymi przygotowaniami – mówił Irwin.
– Nie zapominajmy jednak, że podczas swojej początkowej absencji w USA trenował indywidualnie w AON Training Complex, więc jest w biegu, co pozwala mi przypuszczać, że może odegrać już jakąś rolę w najbliższym meczu przeciwko San Jose Earthquakes.
– Ponadto potrzebujemy doświadczenia jeżeli chodzi o nasz atak. Przy braku Romelu Lukaku i Marcusa Rashforda, których tu nie ma z powodu ich niedawnego udziału w Mistrzostwach Świata, mamo nieco wybrakowaną kadrę pod kątem doświadczonych napastników. Nie mam więc żadnych wątpliwości, że na pewnym etapie meczu z San Jose Earthquakes, Alexis zagra na środku ataku – dodał Irlandczyk.
W mediach często podkreślany jest fakt, że obecne lato to pierwsze od 9 lat dla Alexisa Sanchez, w którym mógł on w pełni odpocząć od różnego rodzaju rozgrywek piłkarskich, ponieważ reprezentacja Chile nie awansowała na zakończony niedawno mundial w Rosji. Zdaniem Bryana Robsona to pozytywnie wpłynie na formę 29-latka w nadchodzącym sezonie.
– To światowej klasy piłkarz, nie ma co do tego wątpliwości. Uważam, że poczyniliśmy świetne wzmocnienie w postaci jego osoby. Nie pokazał swojej najlepszej formy w pierwszych miesiącach po swoim transferze, ale myślę, że być może za bardzo chciał zaimponować menedżerowi, zamiast skupić się na własnym stylu gry – mówił Robson.
– Teraz wszystko powinno się ułożyć. Zna menedżera i wie już, w jaki sposób preferuje grać. Myślę, że w nadchodzącym sezonie zobaczymy naprawdę klasowego Sancheza – dodał.
Robson przyglądał się także treningom piłkarzy Manchesteru United, jakie podopieczni Jose Mourinho odbywają w USA i przyznaje, że są one bardzo intensywne.
– Widziałem jak podczas jednej z sesji treningowych zawodnicy wykonywali wiele intensywnych ćwiczeń. To powinno pozwolić im dojść do dobrej formy – mówił dalej Robson.
– Myślę, że wyglądali dobrze podczas swojego pierwszego meczu sparingowego. Następnego dnia odbyli sesję regeneracyjną i nie było po nich widać zbyt dużego przemęczenia. Póki co wyglądają więc naprawdę dobrze – dodał.
Komentarze