Lopetegui sugeruje, że Bale pozostanie w Madrycie

The Mirror Sebastian Słabosz
Zmień rozmiar tekstu:

Nowy szkoleniowiec Realu Madryt, Julen Lopetegui, zasugerował w odniesieniu do plotek na temat możliwego odejścia z klubu Garetha Bale’a, że Walijczyk jest bardzo szczęśliwy w Madrycie i nic nie zapowiada tego, aby grał gdzie indziej w przyszłym sezonie. Tymczasem od dawna mówi się o powrocie 28-latka do Premier League i przyodzianiu stroju Manchesteru United.

– Bale jest u nas naprawdę bardzo szczęśliwy. Bardzo się cieszy, że może grać dla Realu Madryt. W tym miejscu ma fantastyczną okazję do pokazywania swojego talentu – mówił Lopetegui.

– Rozmawiałem z nim tak samo, jak z pozostałymi zawodnikami. Jest teraz z drużyną. Jest szczęśliwy. Jest zgodny, co do obranych przez nas celów. To dla nas początek nowej, ekscytującej drogi, po której stąpania nie mogę się już doczekać – dodał niedawny selekcjoner reprezentacji Hiszpanii.

W mediach ostatnio wiele pisało się o tym, że Bale może zdecydować się odejść z Realu Madryt jeżeli hiszpański klub nie zapewni go, że to właśnie w nim widzi następcę lidera drużyny, a więc roli, którą przez ostatnie 9 lat na Santiago Bernabeu spełniał Cristiano Ronaldo, który to od niedawna jest już zawodnikiem Juventusu Turyn.

Lopetegui stawia jednak w przytoczonym powyżej kontekście na kolektyw i uważa, że zarówno Bale, jak i jego koledzy są wspólnie w stanie załatać lukę, jaka powstała w drużynie po odejściu słynnego Portugalczyka.

– Uważamy, że Cristiano Ronaldo jest jednym z najważniejszych piłkarzy we współczesnej historii Realu Madryt. Wyjawił nam jednak otwarcie, że chce od nas odejść i klub udogodnił mu to na każdy możliwy sposób. Życzymy mu wszystkiego najlepszego – mówił dalej Hiszpan.

– Jeżeli zaś chodzi o naszych piłkarzy, czy to Bale’a czy też pozostałych zawodników, to jesteśmy w klubie całkowicie przekonani, że posiadamy odpowiednich graczy, aby ruszyć naprzód. Bale to piłkarz z cudownymi umiejętnościami. Jesteśmy więc pewni, że zarówno on, jak i pozostali nasi zawodnicy będą w stanie wypełnić lukę powstałą po Cristiano Ronaldo – dodał 51-latek.

Pytanie więc czy powyższa wypowiedź nowego szkoleniowca „Królewskich” faktycznie zamyka spekulacje na temat przyszłości klubowej Bale’a. Pewnie jeszcze nie do końca, bo w tym wszystkim brakuje oficjalnego komentarza ze strony Walijczyka, który przecież po ubiegło sezonowym finale Ligi Mistrzów, otwarcie przyznał w wywiadzie, że rozważa opuszczenie latem Santiago Bernabeu. Jednak od tego czasu wiele w Realu Madryt się zmieniło. Nie ma już tam ani Zinedine’a Zidane’a, który nie stawiał za często na 28-latka ani też Cristiano Ronaldo, który poniekąd spychał w cień Walijczyka.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze