Byli gracze United – Bryan Robson i Viv Anderson w obecnym tygodniu zjawili się w Manchesterze, aby pomóc w kampanii „Show Racism the Red Card”.
Angielska organizacja do walki z rasizmem została powołana 22 lata temu przez Geda Grebby’ego. Coroczna akcja „Wear Red Day” ma na celu podnieść świadomość równości rasowej w sporcie i społeczeństwie.
Byli zawodnicy United pojawili się w Midland Hotel, aby pomóc promować przedsięwzięcie, które w Anglii i Walii odbywa się 19 października, a w Szkocji 5 października.
– Mam nadzieję, że do naszej akcji dołączy każdy, kto tylko może – powiedział Robson. – To bardzo szczytny cel, ponieważ w sporcie i w tym kraju nie ma miejsca na rasizm, właśnie dlatego wspieramy promocję tego dnia.
– To bardzo ważne, dlaczego jesteśmy tu dzisiaj – dodał Anderson. – Poświęciłem mój czas, żeby tutaj przybyć, ponieważ ta działalność przynosi korzyści każdemu człowiekowi związanemu z futbolem.
Grebby rozmawiał z telewizją MUTV o tym, jak byli i obecni piłkarze mogą zwracać uwagę młodzieży na przeciwdziałanie rasizmowi w sporcie oraz prozie życia codziennego.
Założyciel fundacji powiedział:
– Dostajemy wielką pomoc, podczas Mistrzostw Świata mieliśmy wiele wsparcia od topowych piłkarzy. Zaangażowanie Garetha Southgate’a wraz z całą drużyną reprezentacji Anglii było wspaniałe, tak więc zarówno obecnie piłkarze jak i ci, którzy są już na emeryturze, są ważnymi ogniwami w wysyłaniu społeczeństwu sygnału o braku tolerancji dla poniżania na tle rasowym.
– Myślę, że obecny moment jest wielką szansą dla młodych i dorosłych w walce z rasizmem – kontynuował Grebby. – Natomiast ciągle wiele pracy jest jeszcze przed nami. Mamy nadal wiele do zrobienia.
– Rasizm jest przyczyną islamofobii i uprzedzenia do imigrantów, dlatego musimy spojrzeć na te dwie przestrzenie i pracować, aby zwalczyć dyskryminację rasową.
Komentarze