Pogba po meczu z Young Boys: nie miałem wątpliwości przy wykonywaniu karnego

manutd.com Sebastian Słabosz
Zmień rozmiar tekstu:

Bohater środowego meczu Manchesteru United z Young Boys w Lidze Mistrzów, Paul Pogba, udzielił po tym spotkaniu wywiadu dla klubowej stacji MUTV. Francuz, który strzelił w tym pojedynku 2 bramki i zaliczył asystę, mówił m.in. o występie swoim i drużyny, o braku wątpliwości przy wykonywaniu rzutu karnego, o debiucie Diogo Dalota oraz o kolejnych pojedynkach z Valencią i Juventusem.

To nie był dla ciebie zły wieczór.

– Jasne. Jestem bardzo zadowolony ze swojego występu, ze zdobytych bramek i wpływu na grę drużyny, a także z osiągniętego przez nas wyniku. To wszystko, czego chcieliśmy [zwycięstwo – wyj. red.], więc jestem bardzo szczęśliwy, że udało się nam to osiągnąć. Osiągnęliśmy rezultat, po który przyjechaliśmy i sięgnęliśmy po trzy punkty. Zaliczyliśmy więc bardzo dobry start w tych rozgrywkach i teraz musimy to podtrzymać.

Jak ważna była twoja pierwsza bramka, biorąc pod uwagę, że rywale znacząco utrudniali wam mecz przez pierwsze 30 minut?

– Zgadza się, sprawili nam trochę kłopotów. Z początku rywale byli bardziej agresywni i wygrywali drugie piłki, ogólnie zaznaczali swoją obecność na boisku. Moja pierwsza bramka nieco ich podłamała, ponieważ nie spodziewali się tego. Nas z kolei ten gol podbudował i potem strzeliliśmy drugą bramkę. Różnicę na boisku zrobiły prawdopodobnie nasze doświadczenie, a także indywidualne występy poszczególnych piłkarzy, którzy spisali się świetnie. To wszystko, czego chcieliśmy.

Czy miałeś wątpliwości przy decydowaniu się na wykonanie rzutu karnego po tym, jak nie wykorzystałeś „jedenastki” w meczu z Burnley, czy może jednak wiesz, że zawsze będziesz wykonywał ten element gry?

– Nie miałem żadnych wątpliwości z podjęciem się wykonania tego rzutu karnego. Wiem, że nie strzeliłem tego z meczu z Burnley. Joe Hart wyczuł mnie tym razem, a sam popełniłem błąd przy jego wykonywaniu. Miałem jednak dalej pewność siebie, gdy podchodziłem do tej „jedenastki”. Także moi koledzy z drużyny mi zaufali i pozwolili ją wykonać, więc muszę im za to podziękować. Tak samo jak menedżerowi. Najważniejsze w tym wszystkim jest jednak to, aby piłka wpadła do bramki i tak właśnie się stało, więc jestem zadowolony.

Co powiesz o debiucie Diogo Dalota? Wygląda na to, że wpasował się w drużynę naprawdę przyzwoicie.

– Tak. Będąc szczerym Dalot wygląda już na w pełni zdrowego po przebytej kontuzji. Grał ostatnio w meczu rezerw, który oglądaliśmy całą drużyną. Myślę, że jak na debiut, to spisał się naprawdę dobrze. Pasuje do naszej drużyny. Cieszę się widząc go grającego w ten sposób. Podejrzewam, że wszyscy nasi zawodnicy są z niego dumni.

Oczywiście macie trudną grupę, w której znajduje się jeszcze Juventus i Valencia. Jak ważnym było więc rozpoczęcie tych rozgrywek w dobrym stylu?

– Zaczęliśmy od zdobycia trzech punktów i to jest najważniejsze. Wiemy, że czekają nas teraz mecze z większymi drużynami. Musimy osiągnąć rezultaty, które sobie zakładamy, ponieważ to jest Liga Mistrzów, w której grają mistrzowskie drużyny. Oczywiście nie będzie łatwo, ale musimy przez to przejść.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze