Rooney: gdy grałem dla MU nie było szans, aby piłkarz był ważniejszy niż klub

Sky Sports Sebastian Słabosz
Zmień rozmiar tekstu:

Były kapitan Manchesteru United i zarazem najlepszy strzelec w historii klubu z Old Trafford, Wayne Rooney, w jednym ze swoich ostatnich wywiadów wspominał swój pobyt w klubie obecnego wicemistrza Anglii i przyznał, że za czasów jego gry w tej drużynie nie było możliwości, aby jakikolwiek piłkarz był ważniejszy od klubu.

– Nigdy nie dopuszczono by do tego, aby piłkarz był większy niż klub. Tacy zawodnicy jak Ryan Giggs, Gary Neville, Paul Scholes, Rio Ferdinand czy ja sam, a więc zawodnicy, którzy mieli zakorzeniony w sobie Manchester United i chcieli wszystkiego, co najlepsze dla klubu, nigdy nie dopuściliby do tego, żeby ktoś to zepsuł – mówił Rooney w telewizyjnym show „Men In Blazers” nadawanym w stacji NBCSN.

– Sami kontrolowaliśmy szatnię. Alex Ferguson tak naprawdę nie potrzebował jej kontrolować. Piłkarze mieli zaufanie menedżera, aby robić to samemu – dodał Anglik.

Rooney odniósł się także do niedawnych słynnych słów Paula Pogby „atak, atak, atak”, które rzekomo charakteryzowały Manchester United prowadzony przez sir Aleksa Fergusona, a czego zdaniem wielu obecnie brakuje w tej drużynie. Anglik przyznaje jednak, że wcale nie było tak, że „Czerwone Diabły” w każdym spotkaniu rzucały się od razu na swoich rywali.

– Ludzie mówią o naszej drużynie z tamtych czasów, zwłaszcza przyrównując ją do obecnego Manchesteru United, że nasza gra polegała na taktyce „atak, atak i jeszcze raz atak”. Prawda jest taka, że wcale tacy nie byliśmy – mówił dalej Rooney.

– Wiele spotkań rozgrywaliśmy grając z kontrataku. Pozwalaliśmy drużynom podejść do nas, a następnie przełamywaliśmy ich szybkością. Robiliśmy tak chociażby w meczach z Arsenalem. Nie zawsze więc było to podejście “wyjdźmy po prostu na boisko i atakujmy” ,

– Przeciwko niektórym przeciwnikom mieliśmy pewne rzeczy nieco bardziej wykalkulowane, co też pozwoliło mi wydobyć z siebie wszystko, co najlepsze. Mieliśmy drużynę zbudowaną do tego, aby uderzać w inne zespoły w trakcie ich przestoju i mieliśmy pod tym kątem niszczycielską siłę – dodał.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze