Maurizio Sarri: popełniliśmy duży błąd prowokując Mourinho

chelseafc.com Sebastian Słabosz
Zmień rozmiar tekstu:

Maurizio Sarri po sobotnim meczu Chelsea z Manchesterem United na Stamford Bridge przyznał, że zachowanie członka jego sztabu szkoleniowego, który bardzo prowokacyjnie celebrował trafienie Rossa Barkleya na 2:2 w ostatniej akcji meczu, było dużym błędem i nakazał swojemu pracownikowi przeprosić Portugalczyka.

Marco Ianni, członek sztabu szkoleniowego Maurizio Sarriego, w bardzo prowokujący sposób celebrował trafienie Rossa Barkleya przed ławką rezerwowych Manchesteru United i prawdopodobnie powiedział też coś niestosownego w stronę Jose Mourinho. Włoski menedżer „The Blues” przyznał, że sprawa została wyjaśniona niedługo po meczu.

– Nie widziałem niczego na boisku.  Po meczu rozmawiałem z Jose Mourinho i natychmiastowo zrozumiałem, że postąpiliśmy źle. Od razu porozmawiałem z członkiem mojego sztabu szkoleniowego i poleciłem mu rozmowę z Mourinho i złożenie przeprosin. Wszystko zostało wyjaśnione – mówił dalej Sarri.

– Popełniliśmy błąd i źle zachowaliśmy się w tej sytuacji. Będę chciał jeszcze porozmawiać z Mourinho, ale rozprawiliśmy się z tym natychmiastowo. Oczywiście będę chciał z nim jeszcze porozmawiać, ponieważ chce się upewnić, że zrozumiał, że to był duży błąd z naszej strony. Porozmawiam z nim o tym jutro – dodał.

Sarri przyznał także w odniesieniu do wyniku, że nie jest zmartwiony remisem. Włoch dodał, że jego drużyna grała bardzo dobrze przez 60 minut, ale na ostatnie pół godziny, po wyrównującej bramce dla „Czerwonych Diabłów”, coś się zmieniło i wtedy to klub z Old Trafford przejął inicjatywę w tym meczu.

– Na tym etapie sezonu jeden punkt więcej czy jeden punkt mniej to w zasadzie to samo. Chcę w każdym spotkaniu grać o 3 punkty. Jestem zadowolony z 60 minut w naszym wykonaniu w tym meczu, ponieważ przez te 60 minut graliśmy swoją piłkę – mówił Sarri.

– Jednak później, po bramce na 1:1, nie graliśmy już naszej piłki. Wykonywaliśmy jedynie długie zagrania i nie wygrywaliśmy drugich piłek. W tego typu stylu gry United jest lepsze. Oglądałem spotkanie z ławki rezerwowych i teraz muszę przestudiować jego drugą część. Moi piłkarze muszą grać moją piłkę z charakterem.

– Uważam, że w tym spotkaniu, tak samo jak wcześniej w meczu z Arsenalem, graliśmy przeciwko bardzo silnej drużynie. Gdy gra się przeciwko bardzo silnemu zespołowi i popełnia błędy na boisku, to wszystko jest jasne. Czasami popełniamy podobne błędy, ale oczywiście przeciwko innym rywalom, nie jest to dla nich takie oczywiste.

– Nie chcę grać długimi podaniami i walczyć o drugie piłki. Chcę grać krótkimi zagraniami. Nie wiem dlaczego tak się stało. Jeżeli bym to wiedział, to natychmiastowo zmieniłbym tę sytuację. Muszę przestudiować to spotkanie. Dla was mecz trwa około 90 minut, dla mnie z kolei to są około 4 godziny – dodał Włoch.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze