Reprezentacje: pożegnanie Rooneya, bramka Lingarda

Błażej Duda
Zmień rozmiar tekstu:

W różnych nastrojach swoje spotkania w ramach przerwy reprezentacyjnej kończyli piłkarze Manchesteru United. Anglia pewnie pokonała USA 3:0, z kolei Hiszpanie musieli uznać wyższość Chorwatów, którzy zwyciężyli 3:2.

Reprezentacja Chorwacji wzięła udany odwet na Hiszpanach po spotkaniu zakończonym pogromem 6:0. Po bezbramkowej pierwszej połowie, która nie obfitowała w sytuacje strzeleckie, impas przełamał Sergi Roberto, który oddał piłkę rywalom przed własnym polem karnym. Andrej Kramarić błyskawicznie popędził na spotkanie z Davidem de Geą i strzałem w bliższy róg nie dał mu szans.

Odpowiedź Hiszpanów przyszła błyskawicznie za sprawą Daniego Ceballosa, który z kilku metrów skierował do siatki dogranie Isco. W 69. minucie znów na prowadzenie wyszli Chorwaci, którzy po dłuższym rozegraniu rzutu rożnego znaleźli skuteczną kombinację – dośrodkowywał Modrić, a akcję świetnie zamknął Jedvaj.

W 78. minucie rzut karny pewnie wykorzystał Sergio Ramos i choć nawoływał partnerów do ruszenia po trzy punkty, te padły łupem Chorwatów. Bohaterem w 93. minucie ponownie został Jedvaj, który wykorzystał piłkę odbitą pod jego nogi przez De Geę.

Hiszpania z 6 punktami i Chorwacja z 4 punktami zachowały szansę na awans do fazy finałowej Ligi Narodów. O końcowej klasyfikacji zadecyduje starcie Chorwacji z Anglią, która w czwartkowy wieczór gościła na Wembley reprezentację Stanów Zjednoczonych.

Główną atrakcją meczu towarzyskiego miał być powrót na ostatnie spotkanie w karierze Wayne’a Rooneya, który szturmem zdobył pozycję największej gwiazdy MLS. Oczekiwanie na jego wyjście na boisko umilał odmłodzony zespół gospodarzy, który od pierwszej minuty z łatwością konstruował dynamiczne ataki.

Goście ze Stanów skutecznie bronili się przez 26. minut, aż sprawy w swoje ręce wziął Jesse Lingard, który przyjął piłkę na 16. metrze i mimo asysty obrońcy przepięknym strzałem wkręcił ją w okienko bramki Guzana. 60 sekund później było już 2:0 – debiutujący od pierwszej minuty Jadon Sancho wyłożył piłkę wbiegającemu Alexandrowi-Arnoldowi, który bez zastanowienia kropnął przy samym słupku.

W 58. minucie Jesse Lingard został zastąpiony przez Wayne’a Rooneya, który otrzymał gorące powitanie z trybun, przy każdym kontakcie zachęcających go do strzału. Kapitan „Trzech Lwów” miał do tego kilka okazji i już w doliczonym czasie jego strzał wybronił Guzan. W międzyczasie trzecią bramkę dla Anglii dołożył debiutujący Callum Wilson, który chwilę później zrobił miejsce na boisku dla Marcusa Rashforda.

W innym spotkaniu w ramach Ligi Narodów reprezentacja Belgii kompletnie zdominowała Islandczyków i wygrała 2:0 dzięki bramkom Michy’ego Batshuayi’a. W kadrze na spotkanie zabrakło Romelu Lukaku i Marouane’a Fellainiego.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze