Włodarze pracują, by ulepszyć atmosferę na Old Trafford

Maciej Ławrynowicz
Zmień rozmiar tekstu:

Klubowi pracownicy wraz z przedstawicielami kibiców podjęli się próby ulepszenia atmosfery na Old Trafford.

O nastroju w „Teatrze Marzeń” mówiło się już wiele. Zdecydowanie panowały opinie, jakoby podczas domowych meczów United było zbyt cicho. Jak się okazało, wystarczą dobre chęci, by móc coś zmienić. Pracownicy klubowi zidentyfikowali problem i podjęli wysiłek, by zniwelować różnicę w decybelach, w stosunku do najgłośniejszych stadionów na świecie. W porównaniu do poprzedniego roku widać zaangażowanie. Zrobiliśmy mały kroczek do przodu i to na pewno cieszy.

Propozycja osób decyzyjnych jest następująca – udostępnić 600 miejsc na trybunie „Family Stand” dla najbardziej zagorzałych fanów, którzy swoim dopingiem mogliby ponieść resztę stadionu. W przypadku sukcesu klub w następnym sezonie jest gotowy zwiększyć liczbę miejsc, gdzie byłby prowadzony doping do 1200 miejsc.

Ian Sterling ze Stowarzyszenia kibiców United:

– Jest wiele dowodów, które świadczą, że klub współpracuje z kibicami, by ulepszyć atmosferę na Old Trafford. Większa liczba biletów udostępnianych dla młodych na Stretford End bardzo pomogła i to zaprocentuje w przyszłości. Naszym długoterminowym celem jest praca, by zobaczyć w przyszłości pierwsze piętnaście rzędów Stretford End wypełnionych ludźmi w wieku 18-25 lat. Ze wsparciem Czerwonej Armii zobaczymy zdecydowaną poprawę.

Warto przypomnieć, że atmosfera w „Teatrze Marzeń” nie podobała się choćby Jose Mourinho, który po zwycięskim spotkaniu z Huddersfield umniejszył ją poprzez porównanie do głośnego obiektu Portsmouth – Fratton Park.

 

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze