Giełda: Manchester United zyskał zwalniając Jose Mourinho

Sky Sports Tomasz Pasternak
Zmień rozmiar tekstu:

Mimo potężnej odprawy wypłaconej zwolnionemu ze stanowiska menedżera Jose Mourinho, z czysto finansowego punktu widzenia Manchester United nie powinien żałować tego ruchu – uważa Kieran Maguire, ekspert finansowy i zarazem wykładowca na uniwersytecie w Liverpoolu.

Informacja o dymisji Portugalczyka, pomimo ostatnich, coraz gorszych wyników „Czerwonych Diabłów”, została odebrana w świecie piłkarskim jako spore zaskoczenie. Zarząd klubu z Old Trafford zdecydował się zakończyć współpracę z Mourinho, choć klub awansował do 1/8 finału Ligi Mistrzów i nadal zachowywał szanse na zakwalifikowanie się do przyszłorocznej edycji tych elitarnych rozgrywek.

Nieoficjalnie mówi się jednak, że decyzja o zwolnieniu popularnego „The Special One” w rzeczywistości mogłaby zostać podjęta już znacznie wcześniej, gdyby nie inny fakt – ogromna odprawa wpisana w kontrakt Portugalczyka, którą klub był zmuszony wypłacić w momencie wypowiedzenia menedżerowi współpracy. Według różnych źródeł, kwota ta wynosiła od 18 do nawet 24 milionów funtów.

Właściciele klubu, rodzina Glazerów, na zwolnieniu Mourinho… wyszli jednak bardzo dobrze – przynajmniej zdaniem Kierana Maguire’a, według wyliczeń którego wartość Manchesteru United w ostatnich dniach wzrosła o nawet 170 milionów funtów. Giełda nowojorska, na której notowany jest klub, zareagowała pozytywnie na ostatnie wydarzenia wokół Old Trafford.

– Zwalniając go prawdopodobnie zarobili sporo pieniędzy – mówił Maguire, cytowany przez Sky Sports News. – Mourinho stał się swego rodzaju toksyczną ikoną klubu. Pojawiła się szansa na to, że u sterów zasiądzie ktoś, kto będzie odrobinę bardziej przyjazny mediom i kto będzie miał pozytywny wpływ na sponsorów. Giełda lubi takie działania.

– Sukces Manchesteru United na giełdzie, jako podmiotu komercyjnego, jest mocno uzależniony od sięgania po kolejne trofea. Nie mogą sobie pozwolić na dłuższą „posuchę”.

Podczas 2,5-rocznych rządów Mourinho „Czerwone Diabły” co prawda sięgnęły po trzy puchary (Puchar Ligi, Liga Europy oraz Tarcza Wspólnoty), ale przez ten czas nie zwiększyła się liczba mistrzostw Anglii, która po ostatnim sezonie sir Aleksa Fergusona na Old Trafford została podniesiona do 20. Kibice Man Utd na triumf w Premier League czekają już ponad pięć lat i wszystko wskazuje na to, że marzenia o tym muszą odłożyć przynajmniej do sezonu 2019/2020.

– Nie zapominajmy jednak, że Manchester United to niezmiennie największa marka sportowa na świecie. Każdy chce się z nią kojarzyć, bo z kolei ten klub kojarzy się z sukcesami. Chodzi jedynie o to, że na tych umiarkowanych sukcesach, jakich dostarczył Mourinho, zdążył już osiąść lekki kurz – zakończył Maguire.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze