Patryk Tabak Przedostatni wpis Juana Maty w 2018 roku na swoim blogu. Tym razem Hiszpan odniósł się do wygranej 5:1 z Cardiff.
Cześć wszystkim. Swój przedostatni w tym roku post na blogu chciałbym rozpocząć życząc wesołych świąt wszystkim, którzy je celebrują.
Jak wszyscy wiecie, pomimo przerwy świątecznej my się nie zatrzymujemy. Bez wątpienia jest to jeden z najcięższych okresów w roku, biorąc pod uwagę ilość meczów, jakie toczone są wówczas w angielskim futbolu. Mamy dwa mecze na Old Trafford i chcemy zakończyć grudzień w najlepszy możliwy sposób: dwoma zwycięstwami.
Oczywiście miniony tydzień był inny, ze zmianą menedżera. Chcę podziękować Jose za trofea, które razem wygraliśmy i życzyć mu powodzenia na przyszłość. Jak zapewne wiecie, legendarny Ole Gunnar Solskjaer jest naszym nowym szefem i nie mogliśmy uczcić jego powrotu do klubu w lepszy sposób. To było bardzo przekonujące zwycięstwo nad Cardiff, które podniesie morale do końca 2018 roku i da nam siłę na nowy. To czas, by być optymistą, dalej ciężko pracować i wspinać się w tabeli. Jesteśmy naprawdę zmotywowani, chcemy zabawiać naszych fanów, którzy na to zasługują.
W Boxing Day gramy przeciwko Huddersfield. To data, która przypomina mi moje pierwsze miesiące w Premier League, jakieś siedem lat temu. Od tamtej pory stała się jednym z najlepszych dni w roku. Na trybunach jest dużo rodzin i mamy nadzieję, że do świątecznej atmosfery dodamy wygrane spotkanie. To szczególny dzień dla angielskiego futbolu. Cztery dni później podejmiemy Bournemouth, które rozgrywa fenomenalny sezon. W pierwszym meczu z nimi udało się wygrać po golu Rashforda w doliczonym czasie gry. Jestem pewny, że w niedzielę będą szukali okazji do rewanżu.
Uściski. Mam nadzieję, że wszyscy cieszycie się tym wspaniałym tygodniem.
Juan.
Komentarze