Jamie Carragher, były piłkarz Liverpoolu i ceniony ekspert Sky Sports wyśmiał opinie, mówiące o tym, że Manchester United potrzebuje 400 milionów funtów na transfery, żeby wzmocnić drużynę, ale zgadza się, że należy wzmocnić drużynę kupując dwóch, trzech odpowiednich zawodników.
W minionym tygodniu Manchester United rozwiązał kontrakt z Jose Mourinho. Pod rządami Portugalczyka „Czerwone Diabły” wygrały Ligę Europy i Puchar Ligi Angielskiego w jego pierwszym sezonie w Manchesterze. Po wicemistrzostwie Anglii w minionym sezonie, drużyna zanotowała jednak znaczący spadek formy i oddaliła się znacznie od miejsc premiowanych grą w przyszłorocznej Lidze Mistrzów, a strata do prowadzącego Liverpoolu wyniosła aż 19 punktów.
Były obrońca Liverpoolu nie wierzy, że kluczem do sukcesu dla Manchesteru United będzie teraz wydanie olbrzymich pieniędzy, żeby wzmocnić skład.
– Nigdy nie uważałem, że jakiekolwiek problemy w różnych klubach są tak duże, jak czasami się wydaje. Ludzie mówią, że Manchester United potrzebuje kolejne 300 lub 400 milionów funtów na wzmocnienie składu. Nigdy nie jest tak źle, jak to wygląda. Grałem w Liverpoolu, kiedy ludzie mówili, że cała drużyna powinna zostać sprzedana, łącznie z menedżerem. Czasami dwa lub trzy transfery kompletnie odmieniają drużynę – stwierdził Carragher.
– Każdy nowy menedżer jest w stanie wydobyć dużo więcej z zawodników, których już posiada. To nie jest słaby skład, choć oczywiście w niektórych miejscach mógłby być lepszy, ale myślę, że w tej drużynie jest naprawdę wielu dobrych zawodników – skończył Anglik.
W minionym okienku transferowym, Manchester United kupił Freda z Szachtara Donieck, Diogo Dalota z FC Porto oraz bramkarza Stoke City, Lee Granta.
Komentarze